Kariera Katarzyny Cichopek. W cieniu gwiazdy Dawida?

Leszek Bubel "demaskuje" żydowskie korzenie, jak nikt inny.

"Jest tyle młodych, zdolnych, polskich dziewczyn. Tymczasem ona jest beznadziejną tandeciarą" - powiedział "Dziennikowi" Leszek Bubel.

"Interesuje mnie, dlaczego ktoś pozwala jej robić karierę. No, ktoś tym musi sterować. A oni sobie pomagają. Oni się wspierają" - dodał.

Tłumacząc powody, dla których tropi żydowskie korzenie Kasi Cichopek, Leszek Bubel wskazuje na jej nazwisko.

"To nie jest popularne nazwisko w Polsce. Ona musi mieć jakieś rodzinne powiązania. Tylko nie wiem, jakie" - przyznał Bubel.

Wszystko tłumaczy pierwsza strona "Tylko Polski". Bubel zestawił tam zdjęcie Kasi Cichopek ze zdjęciem autorki książki "Pogrom Żydów w Krakowie", Anny Cichopek - czytamy na dziennik.pl.

Szef Polskiej Partii Narodowej przyznał, że nawet nie wie, czy kobiety są spokrewnione.

"Czytelnicy mi to powiedzą" - powiedział.

Bubel zaznacza jednak, że "on tylko coś sugeruje".

Mąż Kasi Cichopek, Marcin Hakiel, w rozmowie z "Dziennikiem" powiedział, że decyzję o ewentualnym złożeniu pozwu przeciwko Bublowi podejmie agentka gwiazdorskiej pary.