Smutne słowa. Aktor jest nieuleczalnie chory
Eric Dane cierpi na stwardnienie zanikowe boczne (ALS). Aktor "Chirurgów" otwarcie opowiedział o swoim życiu z nieuleczalną chorobą, podkreślając, że dzielenie się tą historią ma kluczowe znaczenie.
Eric Dane postanowił publicznie opowiedzieć o swoim zmaganiu z ALS. Aktor, znany z "Euforii" czy "Chirurgów", wyjaśnia, dlaczego mówienie o diagnozie jest dla niego takie ważne. Dzieli się też smutnym komentarzem. - Nie mam powodów do dobrego nastroju każdego dnia. Nikt nie miałby mi za złe, gdybym całkowicie się wycofał z pracy - mówił aktor, opisując swoje wewnętrzne zmagania podczas wirtualnego wydarzenia dotyczącego ALS, podczas którego swoimi doświadczeniami dzielili się m.in. pacjenci dotknięci tą chorobą.
"Kultura WPełni". Daniel Olbrychski gorzko o Kościele: "Gdzie ci księża? Gdzie ten autorytet?"
Podczas wirtualnego panelu zorganizowanego z inicjatywy I AM ALS, Eric podzielił się swoimi przemyśleniami. Dane po raz pierwszy od ogłoszenia, że choruje, wystąpił w serialu "Brilliant Minds", gdzie wciela się w mężczyznę z tą samą chorobą. Uznał tę pracę za katharsis i docenił możliwość edukacji widzów na temat ALS.
Mimo że doświadczenie na planie było wyjątkowe, Dane uświadomił sobie, jak ważne jest dzielenie się tą podróżą z innymi. - Moje życie nie dotyczy już tylko mnie - stwierdził. Dla aktora sprawą priorytetową jest teraz nie tylko wspieranie własnej rodziny, ale również walka o poprawę sytuacji osób z ALS. Wskazuje na przeszkody, takie jak biurokracja, które utrudniają postęp w leczeniu.
Eric Dane pierwsze objawy ALS dostrzegł, gdy jego prawa ręka wyraźnie słabła. Początkowo dolegliwość zrzucał na zbyt intensywne korzystanie z telefonu, jednak objawy się nasilały. Dziś prawie nie ma władzy w prawym ramieniu. W jednym z ostatnich wywiadów zapowiedział, że będzie walczyć, bo ma dla kogo żyć. Chce zobaczyć, jak jego dwie córki idą na studia.
Stwardnienie zanikowe boczne to rzadka, degeneracyjna choroba, która wpływa na komórki nerwowe w mózgu i rdzeniu kręgowym, prowadząc do postępującego paraliżu mięśni. Pacjenci stopniowo tracą zdolność mówienia, jedzenia, chodzenia i samodzielnego oddychania. ALS to choroba nieuleczalna. Ogólnie przyjmuje się, że pacjenci, u których ją zdiagnozowano, umierają po 3-5 latach w wyniku niewydolności oddechowej. Są jednak nieliczne, acz znane przypadki, w których pacjenci żyli z tą chorobą znacznie dłużej.