Jak donoszą media, aktor ma poważny problem z twardymi narkotykami. Po załamaniu nerwowym, spowodowanym śmiercią bliskich i bolesnymi rozstaniami, przebrzmiała dziecięca gwiazda kina znów zaczęła się staczać. Przyjaciele poważnie martwią się o jego życie. „Jeśli nic się nie zmieni, Mac pociągnie jeszcze może pół roku” - dodają przerażeni.
Amerykańskie media alarmują: _ Macaulay Culkin, dziecięca gwiazda kina, jest uzależniony od heroiny. Sytuacja wydaje się beznadziejna. Jego przyjaciele są załamani. „Jeśli nikt mu nie pomoże, Mac pociągnie jeszcze najwyżej pół roku” – dodają przerażeni._
Jak donosi serwis National Enquirer, kilku świadków widziało już, jak 31-letni dziś aktor zażywa śmiertelną mieszankę silnych przeciwbólowych leków na receptę (w tym Oxycodone, na który ma ponoć wydawać do 6 tysięcy dolarów miesięcznie) i heroiny. Raz już niemal przedawkował...
Aktor od lat zmaga się z uzależnieniem od narkotyków i alkoholu. Jego kariera filmowa wydaje się skończona, w życiu osobistym jeden dramat goni drugi. Czy nie ma już dla niego nadziei?
Błyskawiczny sukces
Mimo że nie zagrał w imponującej ilości filmów, Macaulay'a Culkina znają chyba wszyscy. Był bez wątpienia jednym z najlepszych i najsłodszych dziecięcych aktorów w historii kina.
Swoją karierę rozpoczął bardzo wcześnie, bo zaledwie w wieku 4 lat, na off-Broadway’owej scenie. Tam wypatrzyli go spece od castingu, którzy zaproponowali mu główną rolę w familijnej komedii „Kevin sam w domu”. Jak wielki sukces film odniósł, wszyscy dobrze wiemy.
Blond włoski, urocza buźka z oczkami niewiniątka (a czasem małego łobuza) i zabawne usteczka sprawiły, że świat oszalał na punkcie Macaulay'a. Chłopiec z dnia na dzień stał się sławny i bogaty. Posypały się kolejne filmowe propozycje.
Pokochali dziecko, nie nastolatka
Po gigantycznym sukcesie „Kevina”, filmowcy zaczęli bić się o Macaulay'a Culkina. W 1991 roku mały aktor zagrał m.in. ze swoim bratem Kieranem w komedii obyczajowej „Tylko samotni”, a także w hicie „Moja dziewczyna”. Rok później był już na planie „Kevina samego w Nowym Jorku”.
W 1993 roku zagrał u boku równie młodziutkiego Elijaha Wooda w kontrowersyjnym „Synalku”. Po jego premierze wielu widzów było oburzonych faktem, że słodki „Kevin” zagrał groźnego małoletniego psychopatę, a film obfituje w pełne przemocy sceny.
W kolejnym roku także zagrał w kilku filmach (m.in. „Richie Milionerze”), lecz nie odniosły one zamierzonego sukcesu, a za „Potyczki z tatą” Culkin był nawet nominowany do Złotych Malin (nagrody dla najgorszego aktora).
Dorastający Macaulay nie budził już w widzach takiej sympatii, przestał być także słodkim dzieckiem. Propozycje filmowe się skończyły.
Początki staczania się
Jak Culkin wyznał po latach w jednym z wywiadów, kariera bardzo mu ciążyła. Marzył o życiu normalnego nastolatka, o możliwości chodzenia do normalnej szkoły z normalnymi kolegami, o odrobinie prywatności.
Kiedy w końcu dostał to, co chciał, czyli święty spokój, okazało się, że życie przebrzmiałej gwiazdy jest jeszcze gorsze. Aktor przestał sobie radzić. Zaczęły się jego problemy z narkotykami.
W końcu za ich posiadanie został aresztowany. Miał wówczas 24-lata. W jego samochodzie znaleziono 17 gramów marihuany i zawierające substancje odurzające tabletki Xanax, na które nie miał recepty. I choć został skazany na karę więzienia, udało mu się uniknąć odsiadki. Wystarczyło, że zapłacił 4 tys. dolarów grzywny.
Alkohol, rozwód, rozstanie
Po aresztowaniu Macaulay Culkin postanowił zerwać z narkotykami. Jednak coś za coś. Zaczął nadużywać alkoholu.
Nie układało mu się także w życiu osobistym. W 1998 roku ożenił się z aktorką Rachel Miner, jednak ich małżeństwo nie trwało długo – rozwiedli się dwa lata później. Bardziej udany związek stworzył z inną gwiazdą kina – Milą Kunis. Poznali się w 2002 roku i przez osiem lat byli razem. Nie wiadomo, co było powodem ich rozstania. Ich rzecznik poinformował tylko, że odbyło się ono w przyjaznej atmosferze. Dziś Kunis związana jest z Ashtonem Kutcherem (więcej na ten temat przeczytacie w tym materiale).
I choć od 2003 roku znowu okazjonalnie występuje w filmach, nie można tego nazwać wielką karierą.
Życiowa tragedia
Rozpadło się małżeństwo Macaulay’a Culkina, rozpadł się jego długoletni związek z Milą Kunis. Aktor nie utrzymywał także kontaktów z rodzicami, których obwiniał za zmarnowane dzieciństwo i ciągłe kłótnie o zarobione przez siebie pieniądze (wystąpił nawet do sądu z wnioskiem o odebranie ojcu praw do dysponowania jego majątkiem).
Jedyną osobą, na której naprawdę mu zależało, była jego starsza siostra Dakota. Mimo że Macaulay miał aż sześcioro rodzeństwa, tylko z nią dogadywał się naprawdę dobrze. Niestety, w grudniu 2008 roku zdarzył się wypadek. W idącą ulicą Dakotę uderzył samochód. Wszystko działo się na oczach przerażonego brata. I choć karetka została szybko wezwana na miejsce, kobieta zmarła na skutek odniesionych obrażeń.
Zaledwie rok później dotknęła go kolejna tragedia – śmierć Michaela Jacksona, z którym przyjaźnił się od dzieciństwa.
Macaulay został sam…
Przyjaciele są załamani
Jak twierdzą informatorzy National Enquirer, Macaulay Culkin wrócił do brania narkotyków już 18 miesięcy temu, po rozstaniu z Milą Kunis. Od tego czasu miał ponoć przekształcić swoje mieszkanie na Manhattanie w typową melinę. W niej – samotnie lub z zaufana grupą „kompanów od działki” – faszeruje się ogromną ilością środków przeciwbólowych oraz heroiny.
Choć sam aktor stanowczo zaprzeczył, jakoby był uzależniony od heroiny, a jego rzecznik poprosił o nie kalanie dobrego imienia aktora tego typu insynuacjami, jego przyjaciele zdają się nie mieć wątpliwości:
Mac siedzi w uzależnieniu od półtora roku. Otacza się samymi ćpunami. To istna tragedia! Boimy się o jego życie.
Serwis RadarOnline przywołuje inną wypowiedź osoby z bliskiego otoczenia aktora:
Załamani przyjaciele aktora przewidują, że jeśli Culkin w przeciągu najbliższych miesięcy nie podda się leczeniu, za pół roku może być już za późno…
(ali, mn, ws)