Robin Williams: Policja podała przyczynę śmierci aktora
Policja ujawniła drastyczne szczegóły śmierci *Robina Williamsa. Słynny aktor został znaleziony martwy w poniedziałek 11 sierpnia w swoim domu w północnej Kalifornii. Makabrycznego odkrycia dokonała jego asystentka.*
Na konferencji prasowej rzecznik szeryfa w hrabstwie Marin poinformował, że bezpośrednią przyczyną śmierci komika było niedotlenienie organizmu. Robin Williams powiesił się na pasku przymocowanym do drzwi. Przy ciele aktora policjanci zabezpieczyli zakrwawiony nóż, a na ramieniu denata odnaleziono rany. Aktor najprawdopodobniej próbował podciąć sobie żyły.
Ciało komika zostało znalezione przez jego asystentkę o godzinie 11:45 - 15 minut później do jego domu w Tiburon w północnej Kalifornii przybyła zaalarmowana przez nią policja. Jak podają amerykańskie media, ostatnią osobą, która widziała aktora żywego, była jego żona, Susan Schneider.
- Straciłam dziś mojego męża i najlepszego przyjaciela, a świat stracił jednego z najukochańszych artystów i pięknych ludzi - napisała w swym oświadczeniu żona aktora.
NA WIZJI DOWIEDZIAŁ SIĘ O ŚMIERCI ROBINA WILLIAMSA:
Z całego świata płyną kondolencje fanów i przyjaciół wstrząśniętych śmiercią aktora. Głos zabrał również Barack Obama:
- *Robin Williams był pilotem, dżinem, nianią, prezydentem, profesorem. Był jedyny w swoim rodzaju. Rozśmieszał nas i zmuszał do płaczu*- napisał w swoim oświadczeniu prezydent Stanów Zjednoczonych.
Z ojcem pożegnała się również jego córka, Zelda Williams, która na swoim Instagramie zamieściła wzruszający cytat z „Małego Księcia”:
- Ty będziesz miał takie gwiazdy, jakich nie ma nikt […] Gdy popatrzysz nocą w niebo, wszystkie gwiazdy będą się śmiały do ciebie, ponieważ ja będę mieszkał i śmiał się na jednej z nich. Twoje gwiazdy będą się śmiały - napisała 25-latka, dodając - Kocham Cię. Tęsknię. Będę patrzeć w niebo.
Robin Williams miał 63 lata. Najsłynniejsze filmy, w których wystąpił to "Good Morning, Vietnam", "Stowarzyszenie umarłych poetów", "Fisher King", "Pani Doubtfire" i "Buntownik z wyboru". Amerykańska publiczność miała okazję poznać go w serialu "Mork and Mindy" z lat 70. XX wieku.
(fot. AFP)
ZOBACZ WZRUSZAJĄCE KOMENTARZE FANÓW AKTORA:
Od lat 80. zaczął pojawiać się na wielkim ekranie, a sławę przyniosły mu role prezentera radiowego w "Good Morning, Vietnam" z 1987 roku i nauczyciela ze "Stowarzyszenia umarłych poetów" z 1989 roku. Od wielu lat walczył z alkoholizmem, uzależnieniem od narkotyków i głęboką depresją.