"Służby specjalne": Metamorfoza Olgi Bołądź to jego dzieło. Jak tego dokonali? [WIDEO]
3 października na ekrany naszych kin wejdą *"Służby specjalne" (przeczytaj naszą recenzję) - jedna z najbardziej oczekiwanych polskich produkcji 2014. Najnowszy film Patryka Vegi opowiada o oficerach tajnych służb specjalnych. Wśród obsady znalazła się Olga Bołądź, która na potrzeby produkcji musiała przejść drastyczną metamorfozę. Jak w ciągu zaledwie trzech miesięcy delikatnej 30-latce udało się osiągnąć tak zdumiewający efekt? Wyczerpującej odpowiedzi udzielił nam człowiek, który stoi za jej sukcesem.*
Olga Bołądź trenowała pod surowym okiem Tomasza Oświecińskiego – trenera personalnego o wieloletnim stażu. To on narzucał mordercze tempo ćwiczeń, dietę i wprowadzał aktorkę w tajniki walk w klatkach. Mieli bardzo mało czasu. W ciągu trzech miesięcy Boładź musiała przeistoczyć się w Białko –* wysportowaną, umięśnioną funkcjonariuszkę byłego WSI, twardzielkę, która bez trudu powala przeciwników na łopatki.*
„Były tarcia” Jak wspomina Oświeciński w rozmowie z WP.PL, ich pierwsze spotkanie nie było zbyt udane.Bołądź, choć w przeszłości trenowała, miała pewne opory przed rygorem i dietą. Nic dziwnego – aktorka spotykała się z nim na treningach dwa razy dziennie przez siedem dni w tygodniu. Kiedy tarcia między nimi ustały, okazało się, że Bołądź świetnie radzi sobie na siłowni i ma zadatki na prawdziwą zawodniczkę.
>
Walczyła z zawodowcami
Oświeciński nie tylko wyrzeźbił ciało aktorki, ale wymyślił również wszystkie sceny bijatyk, jakie zobaczymy w „Służbach specjalnych”. Warto dodać, że przeciwnicy Olgi na planie to zawodowcy, * „faceci ważący po 110 kg, na co dzień walczący w klatkach”.* To nie pierwsze tego typu doświadczenie w karierze trenera Bołądź. Nasz rozmówca odpowiada także za choreografię walk w inny filmie Patryka Vegi – „Hans Kloss. Stawka większa niż śmierć” – gdzie pojawił się na chwilę w epizodycznej roli, tracąc życie z rąk polskiego agenta.
O czym opowiadają „Służby specjalne”?
Gdy dochodzi do likwidacji elitarnych Wojskowych Służb Informacyjnych, politycy orientują się, że pozbawiono Polskę oczu i uszu. Zostaje stworzona nowa, tajna jednostka do zadań specjalnych. Trafiają do niej m.in. niepokorna, wyrzucona z ABW podporucznik (Olga Bołądź) , kapitan, który wrócił z misji w Afganistanie (Wojciech Zieliński) oraz były pułkownik SB (Janusz Chabior). Pracując nad aferami z pierwszych stron gazet będą musieli zmierzyć się z demonami przeszłości. Pewnego dnia odkryją, że tak naprawdę nie wiedzą dla kogo pracują.