Rodzimy przebój w Polsce jest niepokonany. Po dziewięciu dniach: 9:0
Polska produkcja "Kibic" pierwszego dnia wyświetlania zaliczyła na platformie streamingowej Netfliksa rewelacyjny debiut na świecie, ale później szybko wyhamowała. Opinie o polskim serialu są podzielone, z przewagą jednak negatywnych, co miało zapewne wpływ na jego gasnącą popularność.
"Kibic" podczas pierwszego dnia wyświetlania pojawił się w TOP 10 w blisko 70 krajach, w wielu klasyfikowany był w górnej połówce dziesiątki. Wydawało się, że w kolejnych dniach jeszcze będzie poprawiał swój wynik. Tymczasem polska produkcja zaczęła dość szybko znikać z list przebojów. Obecnie, po 9 dniach wyświetlania, znajduje się w Top 10 już tylko w 30 krajach na świecie.
Ostatecznie "Kibic" podczas premierowego weekendu nie znalazł się w czołowej dziesiątce serialowych przebojów Netfliksa na świecie (pojawił się jedynie na 4. miejscu w zestawieniu nieanglojęzycznych seriali). Wynik otwarcia, choć solidny, też nie rzucił na kolana – 3,6 mln wyświetleń. W Polsce jednak "Kibic" wciąż jest niepokonany. Dziewięć dni i dziewięć razy na pierwszej pozycji. Wynik: 9:0.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kibic | Oficjalny zwiastun | Netflix
Wpływ na spadek popularności polskiej produkcji miały zapewne słabe opinie widzów i krytyków, które pojawiały się w zagranicznych mediach, w internecie. Nie sposób nie zgodzić się z recenzją, że "Kibic" (angielski tytuł "The Hooligan") "sprawdziłby się lepiej jako film. Wówczas komentarz do toksycznej męskości byłby bardziej skupiony i dosadny, a nie rozwodniony przez wątek handlu narkotykami" (Digital Mafia Talkies).
"Kibic" składa się wprawdzie tylko z pięciu odcinków, ale faktycznie można odnieść wrażenie, że dobrego materiału w scenariuszu starczyłoby jedynie na półtoragodzinny film. "Pod względem wizualnym serial miał kilka interesujących momentów. Ale po pewnym czasie stał się powtarzalny i stracił swój blask. Walki i przemoc stanowiły główną część narracji, ale sekwencje akcji zostały naprawdę słabo wykonane" – napisał Pramita Chatterjee'.
Polskiego serialu bronią natomiast widzowie, którzy mogą znać temat od środka. "Historia, która przykuwa twoją uwagę i angażuje cię. Fanatyzm trudny do zrozumienia dla tych, którzy nie są częścią tego świata, ale chcą go poznać" – napisał jeden z brytyjskich widzów.
Jeden z najdroższych seriali Apple TV+ wrócił! "Rozdzielenie" za bimbaliony dolarów zaskakuje widzów, podobnie jak "The Pitt" od Maxa, który opowiada dramaty z SOR-u. Coś tu jednak nie gra, o czym opowiadamy w "Clickbaicie". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:
