Agnieszka Jastrzębska nie odbierze Oscara. Polacy jednak nadal w grze o złotą statuetkę

Akademia Filmowa ogłosiła listę 15 filmów, które powalczą o nominację do Oscara w kategorii najlepszego filmu międzynarodowego. Nie ma wśród nich polskiego kandydata, "Pod wulkanem" Damiana Kocura. Na nominację ma jednak szansę duński film "Dziewczyna z igłą", przy którym pracowała polska ekipa. Kto jeszcze znalazł się na tzw. "shortliście"?

Agnieszka Jastrzębska jest producentką filmu "Pod wulkanem"Agnieszka Jastrzębska jest producentką filmu "Pod wulkanem"
Źródło zdjęć: © East News | Wojciech Strozyk/REPORTER
Karolina Grabińska

Na krótkiej liście nie zabrakło takich tytułów jak "Emilia Pérez" Jacques'a Audiarda reprezentująca Francję, duńsko-polskiej "Dziewczyny z igłą" Magnusa von Horna czy "Nasiono świętego figowca" Mohammada Rasoulofa, które Niemcy zgłosiły jako koprodukcję z Iranem. Za filmem von Horna stoją w dużej mierze Polacy. Za zdjęcia odpowiada Michał Dymek, za scenografię – Jagna Dobesz, za kostiumy – Małgorzata Fudala, a za montaż – Agnieszka Glińska. Większość scen nakręcono w Bystrzycy Kłodzkiej i Łodzi.

Festiwalowe hity, takie jak brazylijskie "Wciąż tu jestem", nagrodzone za najlepszy scenariusz w Cannes, czy irlandzka komedia rapowa "Kneecap", która triumfowała na Sundance, również znalazły uznanie Akademii. Czeski thriller historyczny "Fale", laureat nagrody publiczności na festiwalu w Karlowych Warach, dopełnia listę faworytów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Filmy, których nie można przegapić. To będą petardy

Jednak tegoroczna lista przyniosła też niespodzianki. Tajski "Jak zarobić miliony, zanim umrze babcia", mimo braku obecności na międzynarodowych festiwalach, stał się kasowym hitem w Azji, zarabiając ponad 50 milionów dolarów. Akademia doceniła tę komedię o leniuchu planującym wzbogacić się na spadku po babci. Islandzki "Dotyk" również zaskoczył swoją obecnością. Choć nie był pokazywany na festiwalach, melodramat ten wzbudził zainteresowanie podczas ograniczonej dystrybucji w USA. Reżyser Baltasar Kormákur, znany z takich filmów jak "Kontrabanda" czy "Everest", z pewnością pomógł w promocji.

Bez polskiego kandydata, ale...

Niestety, nie wszystkie festiwalowe perełki trafiły na listę. Meksykański "Sujo" w reżyserii Astrid Rondero i Fernandy Valadez, nagrodzony na Sundance, został pominięty. Podobnie austriacki horror historyczny "Diabelska kąpiel" oraz portugalski eksperymentalny "Grand Tour" Miguela Gomesa nie zdobyły uznania Akademii. Nie nominowano również polskiej historii o rodzinie Ukraińców, których na wakacjach zastaje informacja o początku wojny w ich kraju, a w hotelu, w którym odpoczywają, natykają się na Rosjan. Producentami filmu "Pod wulkanem" Damiana Kocura byli Agnieszka Jastrzębska i Mikołaj Lizut. Nikt z nich nie odbierze złotej statuetki. Ostateczną listę nominowanych poznamy 17 stycznia 2025 roku.

Ale jest spore grono Polaków, którzy jednak mają jeszcze szansę na nagrodę. A nawet nagrody. "Dziewczynę z igłą" w reżyserii Magnusa von Horna kręciła duża ekipa z Polski, żeby wymienić choćby operatora Michała Dymka. Szansę na nagrodę w kategorii najlepszy krótkometrażowy film animowany ma produkcja "Niedźwiedź Wojtek" w reżyserii Iaina Gardnera. Polacy tworzyli także część ekipy filmu "Pomarańcza z Jaffy" w reżyserii Mohammeda Almughaniego, który jest na shortliście w kategorii "Najlepszy krótkometrażowy film fabularny".

A co poza kategorią międzynarodową?

Akademia Filmowa ogłosiła oficjalną listę nominacji do Oscarów 2025, na której film "Emilia Pérez" zdobył najwięcej wyróżnień. Ceremonię wręczenia nagród, zaplanowaną na 2 marca 2025 roku, poprowadzi uwielbiany komik Conan O'Brien.

"Emilia Pérez", reżyserowana przez Jacques'a Audiarda, pojawia się w sześciu z dziesięciu ogłoszonych kategorii, co czyni ją poważnym kandydatem do zdobycia statuetek. Film rywalizuje z takimi produkcjami jak "Wicked" (cztery nominacje), "The Substance", "Deadpool & Wolverine", "Will & Harper", "Beetlejuice Beetlejuice", "Nosferatu", "Blitz", "Better Man", "Twisters", "Mufasa: The Lion King" oraz "Challengers".

Tegoroczna lista nominacji jest wyjątkowo zróżnicowana, obejmując gatunki od horroru, przez filmy o super bohaterach po komedie.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o nowości Prime Video, czyli "Gąsce", sprawdzamy, jak prezentuje się "Diuna: Proroctwo" i zachwalamy "Matki Pingwinów". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Wybrane dla Ciebie
"Czarna śmierć". Jedna z najciekawszych polskich produkcji tego roku
"Czarna śmierć". Jedna z najciekawszych polskich produkcji tego roku
Robert De Niro odwiedza Kraków. Mieszkańcy oburzeni planami
Robert De Niro odwiedza Kraków. Mieszkańcy oburzeni planami
Nowy Predator bije rekordy. Fani oszaleli
Nowy Predator bije rekordy. Fani oszaleli
Kim Kardashian oblała egzamin na prawniczkę! "Jeszcze nie jestem, ale będę!"
Kim Kardashian oblała egzamin na prawniczkę! "Jeszcze nie jestem, ale będę!"
Już dziś wieczorem najlepsza komedia romantyczna. Przygotujcie chusteczki
Już dziś wieczorem najlepsza komedia romantyczna. Przygotujcie chusteczki
Borys Szyc o emocjach na planie "Heweliusza". "Moment, kiedy bierzesz ostatni oddech w swoim życiu"
Borys Szyc o emocjach na planie "Heweliusza". "Moment, kiedy bierzesz ostatni oddech w swoim życiu"
Dwie ikony łączą siły. Lawrence i Stone stworzą film o Pannie Piggy?
Dwie ikony łączą siły. Lawrence i Stone stworzą film o Pannie Piggy?
Tej roli Tomasz Kot żałuje najbardziej. "Absolutna porażka"
Tej roli Tomasz Kot żałuje najbardziej. "Absolutna porażka"
Aktorzy na czarnej liście wytwórni? Mają nie dostać pracy za poglądy
Aktorzy na czarnej liście wytwórni? Mają nie dostać pracy za poglądy
Jan Frycz z mocnym apelem do Karola Nawrockiego. Poszło o ustawę
Jan Frycz z mocnym apelem do Karola Nawrockiego. Poszło o ustawę
Ekspertka o "Domu dobrym" Smarzowskiego: Nie ma tu taniej sensacji -jest prawda
Ekspertka o "Domu dobrym" Smarzowskiego: Nie ma tu taniej sensacji -jest prawda
Reżyser nowego "Predatora": "Chciałem oddać hołd fanom"
Reżyser nowego "Predatora": "Chciałem oddać hołd fanom"