Aleksander Żabczyński

Jeden z najpopularniejszych polskich aktorów okresu dwudziestolecia międzywojennego - w swoim dorobku ma ponad 30 filmów. W czasie II Wojny Światowej brał udział w Kampanii Wrześniowej, po której został internowany na Węgrzech. Po wojnie wrócił do kraju, lecz niestety jego przedwojenna przeszłość uniemożliwiła mu zrobienie kariery w realiach PRL-u.

Aleksander Żabczyński urodził się 24 lipca 1900 roku w Warszawie, zmarł 31 maja 1958 roku, także w Warszawie. Gdy był dzieckiem chciał pójść w ślady swego ojca, Aleksandra Daniela Żabczyńskiego, i zostać oficerem. Po maturze rozpoczął naukę w Szkole Podchorążych w Poznaniu, którą ukończył z wynikiem bardzo dobrym i w 1921 roku, jako podporucznik artylerii zenitowej, przeszedł do rezerwy.

Następnie za namową rodziny rozpoczął studia prawnicze na Uniwersytecie Warszawskim, które jednak wkrótce przerwał. Myślał o tym, by być architektem, malował, interesowała go matematyka. Wkrótce odkrył jednak swoją nową pasję – teatr oraz aktorstwo.

Zadebiutował w 1922 roku na scenie teatru Reduty w Pastorałce Leona Schillera.Od 1924 roku związał się z teatrem im. Wojciecha Bogusławskiego. Zagrał m.in. Floryzela w Opowieści zimowej czy Żurosława w Skalmierzankach. W 1927 roku wyjechał z Warszawy. Grał w teatrach dramatycznych Lwowa i Łodzi. W 1929 roku brał udział w imprezach kulturalnych towarzyszących I Powszechnej Wystawie Krajowej w Poznaniu. Na stałe wrócił do stolicy w 1930 roku i zaangażował się w Morskim Oku.

Jeśli chodzi o kino, Aleksander zaczynał od filmu niemego, w Jonnville pod Paryżem zetknął się z filmem dźwiękowym. Wystąpił w takich filmach jak: „Manewry miłosne”, „ Ada! To nie wypada!”, „Jadzia”, „Pani minister tańczy” czy „Zapomniana melodia”.

** W sierpniu 1939 roku Aleksander Żabczyński został zmobilizowany. Wziął udział w kampanii wrześniowej,** a po jej zakończeniu przedostał się do Rumunii. Internowany w obozie na Węgrzech zdołał zbiec do Francji. W 1947 roku powrócił do kraju. Niestety w Polsce powojennej nie było miejsca dla aktorów przedwojennych. Prawdopodobnie otrzymał jakieś propozycje filmowe, ale żadnej z nich nie przyjął. Występował początkowo gościnnie w Teatrze Małym (w 1947 r.), następnie w Teatrze Klasycznym (1948-1949), a potem do śmierci był aktorem Teatru Polskiego.

W teatrze Osterwy Aleksander Żabczyński poznał swoją żonę, Marię Zielenkiewicz. Byli małżeństwem od 1923 roku aż do jego śmierci.

Aleksander Żabczyński

Źródło artykułu: WP Film
Wybrane dla Ciebie
"American Psycho" powraca. Główny bohater nie będzie kobietą
"American Psycho" powraca. Główny bohater nie będzie kobietą
Prawie puste sale. Klęska w kinach naszego kandydata do Oscara
Prawie puste sale. Klęska w kinach naszego kandydata do Oscara
Tomasz Bagiński dla WP: "Na planie było jednocześnie 1000 osób"
Tomasz Bagiński dla WP: "Na planie było jednocześnie 1000 osób"
Przewidział przyszłość. "Uważam, że to bardzo aktualny film"
Przewidział przyszłość. "Uważam, że to bardzo aktualny film"
Polska aktorka z dumą odsłania brzuch. Rok po porodzie ciężko trenuje
Polska aktorka z dumą odsłania brzuch. Rok po porodzie ciężko trenuje
Ciosy spadają na jego rodzinę. Córka usłyszała o 4. stadium raka
Ciosy spadają na jego rodzinę. Córka usłyszała o 4. stadium raka
Upadły aktor powraca. Tak wygląda po latach
Upadły aktor powraca. Tak wygląda po latach
Aktorka z horroru "Terrifier" pozywa twórców. Zarzuca oszustwo i molestowanie
Aktorka z horroru "Terrifier" pozywa twórców. Zarzuca oszustwo i molestowanie
Chciała ratować małżeństwo. Pojechała do ulubionego klubu męża
Chciała ratować małżeństwo. Pojechała do ulubionego klubu męża
Megaprzebój powraca. Pierwszą część obejrzało ponad 100 mln widzów
Megaprzebój powraca. Pierwszą część obejrzało ponad 100 mln widzów
Krychowiak wyrusza na Mount Everest. Wszystko pokaże kamera
Krychowiak wyrusza na Mount Everest. Wszystko pokaże kamera
"To: Witajcie w Derry". Seans jak z koszmarów. Widzowie podskakiwali w fotelach
"To: Witajcie w Derry". Seans jak z koszmarów. Widzowie podskakiwali w fotelach