Prawie puste sale. Klęska w kinach naszego kandydata do Oscara

Tym razem Agnieszka Holland nie trafiła w gusta szerokiej widowni. Zbierający bardzo dobre recenzje "Franz Kafka" poległ w polskich kinach. Film jest polskim kandydatem do Oscara, ale jego tematyka najwyraźniej okazała się zbyt niszowa dla widzów.

Agnieszka Holland i jej filmowy bohaterAgnieszka Holland i jej filmowy bohater
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Przemek Romanowski

Podczas pierwszego weekendu wyświetlania "Franz Kafka" zgromadził w kinach jedynie 19,6 tys. osób (wraz z przedpremierowymi pokazami blisko 27 tys. widzów). Wynik to bardzo skromny, zwłaszcza na tle innych polskich produkcji wyświetlanych obecnie w kinach. "Seks dla opornych" w czasie minionego weekendu zebrał 61 tys. osób (drugi tydzień wyświetlania), "Teściowie 3" – 46 tysięcy (szósty tydzień), a "Chopin, Chopin!" - 38 tys. widzów (trzeci tydzień).

Holland, Tokarczuk i Applebaum wyróżnione przez UMCS w Lublinie

"Franz Kafka" okazał się produkcją z dużymi ambicjami, ale niszową, czego w sumie można się było spodziewać. Jedna kopia filmu w ciągu dnia gromadziła w kinach średnio niewiele ponad 30 osób. Pamiętamy oczywiście jak ogromną popularnością cieszył się poprzedni film Agnieszki Holland "Zielona granica", która podczas premierowego weekendu zgromadziła aż 137,3 tys. widzów. Był to najlepszy rezultat otwarcia osiągnięty w 2023 roku przez polską produkcję. Pisało się wówczas o tzw. efekcie mocnego marketingu PiS.

Zmasowany atak ówczesnego TVP i przedstawicieli rządu przyniósł niezamierzony, ale łatwy do przewidzenia rezultat. Widzowie ruszyli do kin. W sumie "Zieloną granicę" na dużym ekranie obejrzało blisko 800 tys. widzów. Film Agnieszki Holland stał się jednym z najpopularniejszych tytułów roku. Jednak tylko bardzo mała część tej widowni zdecyduje się obejrzeć w kinach znacznie lepszy, można nawet powiedzieć, że wybitny film polskiej reżyserki. Słusznie wytypowany w tym roku na polskiego kandydata do Oscara.

"’Franz Kafka’ to kino oryginalne, pochłaniające i na światowym poziomie. (…) Holland postawiła na narrację epizodyczną i poszatkowaną. Pomógł jej w tym znakomity, nieco eksperymentalny montaż. Dzięki temu uzyskała efekt spójności między twórczością Kafki, zagadkową, niedokończoną i wymykającą się łatwej interpretacji, a swoim obrazem. (...) Zrobiła swój najlepszy film od lat. I choć trudno dziś przewidzieć, czy ta nietypowa biografia spodoba się Amerykańskiej Akademii, to trudno wyobrazić sobie lepszego tegorocznego polskiego kandydata do Oscara" – czytamy w recenzji Karoliny Stankiewicz.

Na razie wiemy, że okazał się zbyt hermetycznym obrazem dla polskiej publiczności, co jednak nie pozbawia go szans w oscarowej rywalizacji. Gdyby w połowie stycznia "Franz Kafka" otrzymał nominację do Oscara, widzowie na pewno bardziej zainteresowaliby się filmem. Ale droga do tego trudna i daleka.

FRANZ KAFKA | Oficjalny zwiastun | Kino Świat

Wybrane dla Ciebie
"American Psycho" powraca. Główny bohater nie będzie kobietą
"American Psycho" powraca. Główny bohater nie będzie kobietą
Tomasz Bagiński dla WP: "Na planie było jednocześnie 1000 osób"
Tomasz Bagiński dla WP: "Na planie było jednocześnie 1000 osób"
Przewidział przyszłość. "Uważam, że to bardzo aktualny film"
Przewidział przyszłość. "Uważam, że to bardzo aktualny film"
Polska aktorka z dumą odsłania brzuch. Rok po porodzie ciężko trenuje
Polska aktorka z dumą odsłania brzuch. Rok po porodzie ciężko trenuje
Ciosy spadają na jego rodzinę. Córka usłyszała o 4. stadium raka
Ciosy spadają na jego rodzinę. Córka usłyszała o 4. stadium raka
Upadły aktor powraca. Tak wygląda po latach
Upadły aktor powraca. Tak wygląda po latach
Aktorka z horroru "Terrifier" pozywa twórców. Zarzuca oszustwo i molestowanie
Aktorka z horroru "Terrifier" pozywa twórców. Zarzuca oszustwo i molestowanie
Chciała ratować małżeństwo. Pojechała do ulubionego klubu męża
Chciała ratować małżeństwo. Pojechała do ulubionego klubu męża
Megaprzebój powraca. Pierwszą część obejrzało ponad 100 mln widzów
Megaprzebój powraca. Pierwszą część obejrzało ponad 100 mln widzów
Krychowiak wyrusza na Mount Everest. Wszystko pokaże kamera
Krychowiak wyrusza na Mount Everest. Wszystko pokaże kamera
"To: Witajcie w Derry". Seans jak z koszmarów. Widzowie podskakiwali w fotelach
"To: Witajcie w Derry". Seans jak z koszmarów. Widzowie podskakiwali w fotelach
"Mieszanka wybuchowa". Zgoliła głowę na łyso. Idzie po Oscara
"Mieszanka wybuchowa". Zgoliła głowę na łyso. Idzie po Oscara