''Anatomia zła'': Krzysztof Stroiński i demony przeszłości
W swojej karierze był gliniarzem alkoholikiem, prostym chłopakiem ze wsi walczącym o awans społeczny oraz mężem oskarżonym o współpracę z SB. Teraz znakomity *href="http://film.wp.pl/krzysztof-stroinski-6032084197692545c">Stroiński w roli emerytowanego cyngla po raz kolejny potwierdza swoją klasę świetną rolą emerytowanego płatnego zabójcy, który dostaje propozycję nie do odrzucenia.Stroiński w roli emerytowanego cyngla po raz kolejny potwierdza swoją klasę świetną rolą emerytowanego płatnego zabójcy, który dostaje propozycję nie do odrzucenia. *- Mój bohater przeżywa życie po życiu. Swoją profesję zakończył i po wyjściu z więzienia chce rozpocząć nowy rozdział, ale górę znów biorą demony przeszłości - tłumaczył dziennikarzom Stroiński.„Anatomia zła” to nowy thriller Jacka Bromskiego, w którym fikcja miesza się z autentycznymi wydarzeniami, które wstrząsnęły
polską opinią publiczną – morderstwem gen. Marka Papały i dziennikarza Jarosława Ziętary oraz procesem polskich żołnierzy oskarżonych o zbrodnie wojenne w Afganistanie.
- Ile razy próbuję zrobić coś poważnego, to wychodzi komedia. Tym razem się nie udało, więc chyba musiałem być w złej formie - przyznał żartobliwie Bromski na konferencji prasowej w Gdyńskim Centrum Filmowym.
Płatny zabójca o pseudonimie „Lulek” (Stroiński) zostaje warunkowo zwolniony z więzienia. Wkrótce potem prokurator (Głowacki), który kilka lat wcześniej doprowadził do jego aresztowania, składa mu propozycję nie do odrzucenia. W zamian za duże pieniądze, wymazanie kartoteki i możliwość dyskretnego opuszczenia kraju, „Lulek” ma zlikwidować komendanta Centralnego Biura Śledczego. Zabójca angażuje do pomocy Staszka (Kowalczyk), wydalonego z armii snajpera, który został kozłem ofiarnym nieudanej misji w Afganistanie. Podając się za oficera kontrwywiadu, „Lulek” wmawia mężczyźnie, że został wybrany do zadania specjalnego i jeśli je wykona, dostanie szansę na powrót do wojska. W trakcie przygotowań do zamachu Staszek zaczyna nabierać podejrzeń co do prawdziwych intencji „Lulka”. Tymczasem zleceniodawcy naciskają na przyspieszenie akcji. Rozpoczyna się śmiertelne odliczanie.
„Anatomia zła” w kinach od 18 września.