Andrzej Nardelli: chłopięca uroda, włoskie nazwisko, wielki talent
Aktor zmarł o wiele za wcześnie
W 1970 roku został najmłodszym odtwórcą roli Kordiana w historii polskiej sceny. Nikt wówczas nie przypuszczał, że początek monologu bohatera zaczynający się słowami "Zabił się młody…" okaże się proroczy.
Do stołecznej Akademii Teatralnej trafił z Mysłowic, gdzie urodził się 7 kwietnia 1947 roku jako jedno z siedmiorga dzieci Stefanii i Waleriana. Rodzina Nardellich uchodziła na Śląsku za znaną i szanowaną, a charakterystyczne nazwisko zawdzięczała włoskim korzeniom.
Aktor był stryjecznym bratem Piotra Nardellego, słynnego tancerza i choreografa związanego z Operą Narodową. Z kolei stryj Andrzeja, Zdzisław, z sukcesami zajmował się reżyserią słuchowisk radiowych (m.in. kultowi "Matysiakowie").
- Dyrektorka szkoły Maria Apollo siadała na akademiach w pierwszym rzędzie i prawie płakała, gdy Andrzej deklamował. My się z niej śmialiśmy, ale to ona widocznie pierwsza odkryła w Andrzeju talent - wspominała po latach Joanna Kućma, młodsza siostra aktora.