Angelina Jolie przechodzi na emeryturę
15.05.2014 | aktual.: 22.03.2017 11:04
Na konferencji związanej z premierą "Czarownicy" partnerka Brada Pitta zapowiedziała zakończenie kariery aktorskiej. Nie stanie się to oczywiście z dnia na dzień, ale Jolie ma stopniowo wycofywać się z zawodu, poświęcając się innym zajęciom.
Wydawałoby się, że zmagająca się w ostatnim czasie z problemami zdrowotnymi i tylko z rzadka oglądana na wielkim ekranie Angelina Jolie wreszcie zaczęła wychodzić na prostą. Niedawno ogłoszono, że powtórzy swoją rolę w sequelu sensacyjnego "Salt", a już niebawem, po blisko czteroletniej przerwie, zobaczymy ją w familijnej "Czarownicy".
Niestety, to właśnie na konferencji związanej z premierą tego drugiego filmu partnerka Brada Pitta zapowiedziała zakończenie kariery aktorskiej. Nie stanie się to oczywiście z dnia na dzień, ale Jolie ma stopniowo wycofywać się z zawodu, poświęcając się innym zajęciom.
Wiele wskazuje na to, że Jolie przeżywa dość trudny okres - jest zestresowana co przekłada się na jej drastyczny spadek wagi (więcej tutaj), a sytuacji nie poprawiają sensacje na temat jej rodziny, które niedawno wypłynęły do prasy (więcej tutaj). Aktorka podaje jednak zupełnie inny powód swojego rozstania z filmowymi rolami, o którym spekulowano już od kilkunastu miesięcy.
''Chcę zasiąść na tylnym siedzeniu''
Światowa premiera "Czarownicy" zapowiadana jest na 30 maja (również w Polsce), jednak niektórzy widzowie w wybranych krajach mieli już okazję obejrzeć Jolie w nietypowej dla siebie roli. Wszystko dzięki pokazom przedpremierowym, organizowanym przy współudziale aktorki.
To właśnie przy okazji jednego z nich, podczas konferencji w Londynie, Jolie zapowiedziała, że w niedalekiej przyszłości "ma zamiar zasiąść na tylnym siedzeniu", bez reszty oddając się pisaniu scenariuszy i reżyserowaniu.
Angelina ma w swoim reżyserskim dorobku już trzy filmy - dokumentalny "A Place in Time", dramat wojenny "Kraina miodu i krwi" oraz historyczno-biograficzny "Unbroken", który obecnie znajduje się w fazie postprodukcji.
Ambasador dobrej woli
- Chciałabym też bardziej skupić się na mojej pracy dla Organizacji Narodów Zjednoczonych - wyznała w rozmowie z brytyjskim The Telegraph.
Od wielu lat Angelina Jolie jest też aktywistką na rzecz działalności humanitarnej oraz Ambasadorem dobrej woli Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych do spraw Uchodźców.
Jej działalność humanitarna objęła m.in. takie kraje jak Sierra Leone, Tanzanię (gdzie chronili się uchodźcy z Kongo), Kambodżę, Afganistan, Ekwador (tu z kolei wspierała uchodźców z Kolumbii), Kosowo, Sudan, Kenię i Czad. Oprócz pomocy bezpośredniej, aktorka zajmuje się też propagowaniem problemów humanitarnych na płaszczyźnie politycznej.
''Mogę pozwolić sobie na wybiórczość''
- Jestem pewna, że powstanie jeszcze kilka filmów w których wystąpię. Mam szczęście, że mogę pozwolić sobie na wybiórczość, decydując się tylko na role, które wymagają ode mnie czegoś wcześniej dla mnie niespotykanego - tłumaczyła swoją decyzję i udział w "Czarownicy" aktorka.
Jeśli Jolie faktycznie ma zamiar zrezygnować z występów przed kamerami, show-biznes z pewnością na tym ucierpi. Jej nazwisko wciąż potrafi świetnie sprzedawać dobrze opakowany produkt filmowy, w którym bierze udział jako aktorka, jednak produkcje, które dotąd stworzyła, nie cieszą się uznaniem ani widzów, ani krytyków.
Na szczęście jej działalność humanitarna z roku na rok przynosi coraz lepsze efekty i dzięki jej staraniom (oraz osobistej filantropii), przynajmniej część mieszkańców jednego z najbogatszych krajów świata zwróciła swoją uwagę na problemy ludzi mieszkających poza jego granicami.
W latach młodości aktorka była znana przede wszystkim z kontrowersyjnych wypowiedzi i zachowań – m.in. zbierania noży, tatuaży, romansu z modelką Jenny Shimizu czy w końcu małżeństwa z o wiele starszym aktorem Billym Bobem Thorntonem.
W 1999 roku wystąpiła obok Winony Ryder w filmie „Przerwana lekcja muzyki”. Rola przyniosła jej Oscara, Złoty Glob dla Najlepszej Drugoplanowej Aktorki oraz popularność i – co za tym idzie - ogromne zainteresowanie jej życiem prywatnym, obfitującym w interesujące prasę ciekawostki .
W 2000 roku aktorka wystąpiła obok Nicolasa Cage’a w filmie „60 sekund”, zaś w 2001 – w ekranizacji słynnej gry komputerowej „Lara Croft: Tomb Raider”. To właśnie podczas realizacji tego ostatniego filmu w Kambodży zaangażowała się w działalność humanitarną.
W 2005 roku wystąpiła w filmie „Pan i Pani Smith”, na planie którego poznała swojego przyszłego partnera, Brada Pitta. Od tego momentu ich wspólne życie cieszy się nieustannym zainteresowaniem tabloidów.
Na pewno niepozbawiona talentu Jolie gustuje raczej w rolach w typowo komercyjnych produkcjach, co siłą rzeczy nie ma przełożenia na uznanie w oczach krytyki w postaci wyróżnień czy nagród. Wręcz przeciwnie - Jolie systematycznie nominowana jest do Złotych Malin jako najgorsza aktorka.
W sumie dostała aż 7 nominacji (dwie w 2002 roku, jedna w 2003, dwie w 2004 i dwie w 2005 roku), w tym za role w takich filmach, jak „Tomb Raider”, czy „Aleksander”.
Na zdjęciach z okresu dorastania Angelina prezentowała się jak w miarę przeciętna nastolatka.
Jasne oczy, fantazyjna opaska do włosów, satynowa sukienka i delikatny makijaż.
Mimo że obdarzona egzotyczną urodą, dziewczynka nie wyglądała na kogoś, przed kim w przyszłości padnie na kolana większa cześć męskiej populacji.
Nic się nie zmieniła
Oglądając fotografie z czasów, kiedy aktorka była nastoletnim podlotkiem, nie można pozbyć się wrażenia, że słynne wydęte wargi już wtedy były jej znakiem rozpoznawczym.
Szkolna łobuziara
W jednym z wywiadów przeprowadzonych już w czasach, kiedy miała status gwiazdy, *Jolie przyznała, że była typem klasowej buntowniczki*.
Na zdjęciach z czasów szkolnych widać, jak 14-latka wyzywająco patrzy w obiektyw aparatu nie kryjąc swojego znudzenia. Zdecydowanie nie wygląda tutaj na swój wiek.
Szokowała już od dawna
Nastolatka studiowała i doskonaliła umiejętności aktorskie w Los Angeles, u boku takich sław jak **.
W międzyczasie wystąpiła w pięciu studenckich filmach swojego starszego brata, z którym później połączył ją skandal – rodzeństwo zostało sfotografowane podczas namiętnego pocałunku.
Od tego czasu charakter Jolie bardzo się zmienił, jednak media spekulują, że jej najnowsze wyznanie może wpisywać się w dawny trend szokowania, w celu zwrócenia na siebie uwagi. Na ile jej zaskakująca zapowiedź zakończenia kariery będzie prawdziwa, przekonamy się już wkrótce. (mf/mn)