Ma dwóch synów. Przeżyła prywatną tragedię
Często wydaje nam się, że życie gwiazd usłane jest różami, i to bez żadnych, nawet najmniejszych kolców. Nic bardziej mylnego. Niekiedy za śnieżnobiałymi uśmiechami, perfekcyjnymi fryzurami i oszałamiającymi kreacjami kryją się zupełnie zwykłe, ludzkie tragedie. O jednej z nich opowiedziała właśnie Anne Hathaway.
W 2012 r. Hathaway wyszła za Adama Shulmana, projektanta biżuterii. Wcześniej mężczyzna oświadczył się jej opracowanym przez samego siebie pierścionkiem. Dopełnieniem ich miłości miało być dziecko. Jak aktorka wyjawiła w najnowszej rozmowie z "Vanity Fair", w 2015 r. doszło u niej do poronienia. Miało to miejsce w czasie trwania sztuki "Grounded".
Na domiar złego po tak trudnym życiowym momencie gwiazda musiała wówczas codziennie grać na Broadwayu bohaterkę, która rodzi. Po jednym z występów za kulisami odwiedziła Hathaway grupa przyjaciół, którym powiedziała o prywatnej tragedii, jaka ją dotknęła. – To było zbyt wiele, żeby to ukrywać, kiedy byłam na scenie i udawałam, że wszystko jest w porządku. Tak czy inaczej, musiałam zachować autentyczność – wyznała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szczęście się do niej uśmiechnęło. Dziś jest matką dwóch synów
Własne doświadczenie uwrażliwiło ją na krzywdę innych. – Kiedy wszystko skończyło się dla mnie dobrze, po tym, jak byłam po drugiej stronie [...], chciałam powiedzieć moim siostrom: "Nie musisz zawsze być pełna wdzięku. Widzę cię i byłam tobą". Naprawdę trudno jest chcieć czegoś tak bardzo i zastanawiać się, czy robisz coś źle – dodała aktorka.
Przeczytaj też: Największe fanki Harry'ego Stylesa? Dowód lojalności szokuje
Krótko po poronieniu, bo 24 marca 2016 r., Hathaway i Shulman powitali na świecie swojego pierwszego syna, Jonathana Rosebanksa Shulmana. Para była ponoć zachwycona z nowej roli. Widocznie tak im się ona spodobała, że trzy lata później za pośrednictwem Instagrama poinformowali świat, że spodziewają się drugiego potomka. Gwiazda opublikowała wówczas "lustrzane selfie", na którym widać jej ciążowy brzuszek. "To nie do filmu… #2" – dopisała krótko.
Nie zapomniała jednak o osobach, które wciąż leczą niepłodność. "Pomijając żarty, wszyscy, którzy przechodzą przez piekło niepłodności, niech wiedzą, że żadna z moich ciąż nie była prosta. Przesyłam wam dodatkową miłość", dodała. Choć Hathaway nie ukrywała swojej ciąży, informacji o narodzinach drugiego syna nie ujawniła od razu. Dopiero pod koniec 2019 r. zdradziła, że wraz z mężem powitała na świecie małego Jacka.
Jak przypomina Page Six, aktorka w sposób subtelny ogłosiła jego pojawienie się w rodzinie, zachwycając się tym, że jest z nim w ciąży podczas kręcenia filmu "Wiedźmy" Roberta Zemeckisa z 2020 r. Obecnie w polskich kinach można obejrzeć "Miłość bez ostrzeżenia" Rebekki Miller z jej udziałem. Na ekranie towarzyszyć jej będzie m.in. Joanna Kulig.
W 52. odcinku podcastu "Clickbait" rozwiązujemy "Problem trzech ciał" Netfliksa, zachwycamy się "Szogunem" na Disney+ i wspominamy najlepsze seriale 2023 roku nagrodzone na gali Top Seriale 2024. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: