Reżyser Joe Wright nie może nachwalić się współpracy z *Keirą Knightley.*
- Jest kimś więcej niż muzą - mówił twórca o aktorce w trakcie londyńskiej premiery ich najnowszego wspólnego dzieła, ekranizacji "Anny Kareniny" Lwa Tołstoja. - Współtworzy film, a to o wiele ważniejsze. Wnosi swoją inteligencję, energię, witalność, pasję i piękno.
Po raz pierwszy Wright współpracował z Knightley w 2005 roku na planie "Dumy i uprzedzenia". Później reżyser zaprosił gwiazdę do udziału w "Pokucie". Przygotowując się do "Anny Kareniny" nie miał wątpliwości, z kim chce zrealizować ten film. - Keira i ja znamy się pod względem artystycznym tak dobrze, iż nie mam już pewności, które pomysły są moje, a które jej. I to bardzo mi się podoba - podkreślał w Londynie filmowiec.
Scenariusz "Anny Kareniny" napisał Tom Stoppard. Film trafi na polskie ekrany 23 listopada. Poza Knightley zobaczymy w nim Jude'a Law, Kelly MacDonald, Matthew Macfadyena i Olivię Williams.