2z8
''Nie miałam ojca''
Urodziła się w Warszawie, 1 stycznia 1940 roku. Jej ojciec był lekarzem, prawdopodobnie pół Żydem, pół Cyganem – i zginął, gdy Prucnal miała kilka miesięcy.
- Matka nie znosiła go, bo dał się zabić* – wspominała w „Gazecie Wyborczej”. *- Ratował Cyganów i Żydów. Ale matka nic z tego nie rozumiała. Został postrzelony w czasie łapanki. Niemcy zostawili go pod trupami. Przyjaciele przywieźli go do domu. Był lekarzem, wiedział, że nie ma dla niego ratunku.
Dzieciństwa nie wspominała najlepiej – brakowało jej rodzicielskiej miłości, sytuacja finansowa również pozostawiała wiele do życzenia.
- Nie miałam ojca. Chodziłam do szkoły sióstr zmartwychwstanek. Później do szkoły Towarzystwa Przyjaciół Dzieci, kiedy już w domu nie było pieniędzy – dodawała.