Barbara Kwiatkowska-Lass: Lekarze dawali jej 10 lat życia

Reżyser „Dziecka Rosemary” po raz pierwszy zobaczył swoją przyszłą żonę w recepcji Grand Hotelu w Łodzi. Był 1956 rok, a młodziutka Barbara Kwiatkowska uczestniczyła w zdjęciach do swojego debiutanckiego filmu „Ewa chce spać”.

Był o nią chorobliwie zazdrosny
Źródło zdjęć: © Film polski
Grzegorz Kłos

/ 7Jej kariera trwała zaledwie dekadę

Obraz
© Film polski

Reżyser „Dziecka Rosemary” po raz pierwszy zobaczył swoją przyszłą żonę w recepcji Grand Hotelu w Łodzi. Był 1956 rok, a młodziutka Barbara Kwiatkowska uczestniczyła w zdjęciach do swojego debiutanckiego filmu „Ewa chce spać”.

Ich małżeństwo przetrwało zaledwie trzy lata, a para rozeszła się* w atmosferze wzajemnych pretensji.* Jak dalej potoczyły się losy zjawiskowej aktorki? Dlaczego tak nagle zniknęła z ekranu?


/ 7''Najpiękniejsza dziewczyna jaką widziałem''

Obraz
© PAP

Kwiatkowska, podobnie jak kilka innych popularnych w tamtym czasie aktorek, zyskała rozgłos dzięki akcji miesięcznika FILM. Konkurs nosił nazwę „Piękne dziewczęta na ekrany”, a wygraną był kontrakt i przepustka do sławy.

Komedia „Ewa chce spać” Tadeusza Chmielewskiego odniosła sukces, trafiając w gusta zarówno publiczności jak i krytyków. Ci ostatni podkreślali talent 17-latki oraz jej niebanalną urodę.

„Była jedną z najpiękniejszych dziewczyn, jakie kiedykolwiek widziałem. Ciemna szatynka, prawie brunetka, miała twarz o wykroju migdała, wspaniałe długie rzęsy, zadarty nosek i gibkie, jędrne ciało” – wspominał Polański.

Pojawiały się nawet porównania do Brigitte Bardot, które, jeśli spojrzeć na zdjęcia z tamtego okresu, nie były wcale takie bezpodstawne.

/ 7Milicja wpadła na ich wesele

Obraz
© Zespół Filmowy Syrena

Małżeństwo Polańskiego i Kwiatkowskiej trwało zaledwie trzy lata i zakończyło się rozwodem w 1962 roku.

Podobno ich wesele było tak huczne, że do akcji musiała wkroczyć zaalarmowana przez okolicznych mieszkańców milicja.

Stawiający swoje pierwsze kroki w filmowym biznesie Polański robił, co mógł, aby pomóc w rozwoju kariery swojej żony.

Obsadził ją w swoim słynnym „Dwóch ludziach z szafą” oraz etiudzie „Gdy spadają anioły”. Nie jest również tajemnicą, że to on namówił Andrzeja Munka, aby dał jej rolę w swoim słynnym „Zezowatym szczęściu”.

/ 7Zdradziła go z niemieckim amantem

Obraz
© Film polski

Sielanka nie trwała jednak długo. Kiedy on kręcił w Polsce swój nominowany do Oscara „Nóż w wodzie”, ona romansowała w Rzymie z dwadzieścia lat starszym Karlheinzem Böhmem, na planie filmu „Rififi w Tokio”. To dla niego Kwiatkowska zostawiła swojego męża.

Polański po latach napisał, że z pierwszego małżeństwa został mu jedynie czerwony kabriolet mercedes 190SL, który kupił za pieniądze z obsadzenia Kwiatkowskiej w „Co za radość żyć” René Clémenta.

/ 7Był o nią chorobliwie zazdrosny

Obraz
© Film polski

W 1964 roku urodziła dziecko, a jej kariera jeszcze bardziej zwolniła tempo. Para rozwiodła się szesnaście lat później. W czasach „Solidarności” w jej domu często gościli Jacek Kaczmarski, Agnieszka Osiecka czy Andrzej Wajda.

– Kiedy matka przyszła po mnie do szkoły w przejrzystej bluzce, miałam ochotę zapaść się pod ziemię. Mnie jej strój wydawał się odlotowy, ale innym dziwaczny - tak w rozmowie z Newsweekiem wspomina swoją matkę Katharina Böhm, która jest obecnie znaną szwajcarską aktorką.

/ 7Lekarze dawali jej 10 lat życia...

Obraz
© Zespół Filmowy Syrena

Po raz ostatni Kwiatkowska zagrała w filmie „Moskau – Petuschki” z 1991 roku. Ostatnie 20 lat życia spędziła u boku muzyka jazzowego Leszka Żądło.

Przez lata aktorka zmagała się z wirusowym zapaleniem wątroby typu C. Lekarze dawali jej ponoć dziesięć lat życia, jednak to nie żółtaczka była powodem jej śmierci.

/ 7Wylew krwi do mózgu

Obraz
© Zespół Filmowy Syrena

Barbara Kwiatkowska odeszła nagle podczas koncertu słynnego trębacza jazzowego Ala Porcino. Powodem śmierci był wylew krwi do mózgu.

Miała zaledwie 55 lat. Aktorka spoczęła na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie. Pogrzeb gwiazdy opóźnił się, ponieważ urna z prochami zmarłej zaginęła...

Na jej grobie widnieje napis: „Ewa chce spać... Basia kochała, żyła – teraz śpi”. Autorem tych słów był jej serdeczny przyjaciel Jacek Kaczmarski. (gk/mf/mn)

Wybrane dla Ciebie

Aktorka stara się o inne obywatelstwo. Biały Dom: "Dobre wieści dla Ameryki"
Aktorka stara się o inne obywatelstwo. Biały Dom: "Dobre wieści dla Ameryki"
"W ogóle się nie zestarzał". To jeden z najlepszych filmów wojennych
"W ogóle się nie zestarzał". To jeden z najlepszych filmów wojennych
Spektakularne widowisko. Widzowie znów szaleją na jego punkcie
Spektakularne widowisko. Widzowie znów szaleją na jego punkcie
Droga do kapłaństwa i nieoczekiwane zakończenie. Wyrzucili go z seminarium
Droga do kapłaństwa i nieoczekiwane zakończenie. Wyrzucili go z seminarium
"Potwory" hitem na Netfliksie mimo krytyki. "Nie byłam gotowa na taką rolę"
"Potwory" hitem na Netfliksie mimo krytyki. "Nie byłam gotowa na taką rolę"
A miało być tak pięknie. Gwiazdor komentuje klęskę swojego filmu
A miało być tak pięknie. Gwiazdor komentuje klęskę swojego filmu
Płakała w sądzie. Denise Richards oskarża męża o przemoc
Płakała w sądzie. Denise Richards oskarża męża o przemoc
Cenzura Amazona już dopadła Bonda? "Przygnębiające, co się dzieje"
Cenzura Amazona już dopadła Bonda? "Przygnębiające, co się dzieje"
Półtora miliarda dolarów. Wielki hit nachodzi do tv
Półtora miliarda dolarów. Wielki hit nachodzi do tv
Nieuleczalnie chory aktor nie pojawił się na gali. Teraz wyjawiono powód
Nieuleczalnie chory aktor nie pojawił się na gali. Teraz wyjawiono powód
"Szczęsny" odsłania się jak nigdy. Gęsia skórka gwarantowana
"Szczęsny" odsłania się jak nigdy. Gęsia skórka gwarantowana
Powrócił do polskich kin. "Oszuści. Żądam zwrotu pieniędzy"
Powrócił do polskich kin. "Oszuści. Żądam zwrotu pieniędzy"