*Scott Cooper zrezygnował z pracy nad adaptacją powieści "Bastion" ("The Stand") Stephena Kinga.*
To już trzeci reżyser, który wycofuje się z projektu. Przypomnijmy, że wcześniej ekranizacją zainteresowani byli David Yates (seria o Harrym Potterze) i Ben Affleck ("Operacja Argo"). Zaledwie trzy miesiące temu media poinformowały, że nowym reżyserem został Scott Cooper, twórca "Szalonego serca". W międzyczasie Cooper z pasją opowiadał o przedsięwzięciu i o planach obsadzenia Christiana Bale'a w głównej roli. Dziś wiemy jednak, że także i on zrezygnował z projektu. Problemem okazały się różnice koncepcji artystycznych Coopera i szefów studia Warner Bros. Najwyraźniej wizja reżysera nie przypadła im do gustu.
Przypomnijmy, że opublikowana w 1978 roku powieść "Bastion" uważana jest za jedno z najwybitniejszych dzieł mistrza thrillerów. Dotyka ona problemu nowoczesnej broni biologicznej, która zdziesiątkowała ludzkość. Nieliczni, którzy ocaleli, mają wyraziste sny, zwiastujące pojawienie się w postapokaliptycznym świecie wysłanników sił dobra i zła, które stoczą na ziemi kolejną wielką bitwę.
David Kajganich napisał pierwszą wersję scenariusza. Wcześniej artysta zaadaptował inne dzieło Stephena Kinga, "To".
Dorobek Scotta Coopera zamyka thriller "Out of the Furnace".