Będzie film o Michaelu Jacksonie

Sędzia w Los Angeles zaaprobował umowę pomiędzy studiem Columbia Pictures, organizatorem koncertów AEG Live oraz spadkobiercami, na mocy której powstanie film o Jacksonie.

** Sędzia w Los Angeles zaaprobował umowę pomiędzy studiem Columbia Pictures, organizatorem koncertów AEG Live oraz spadkobiercami, na mocy której powstanie film o zmarłym niedawno królu popu.

Prawnik matki piosenkarza, Katherine Jackson, potwierdził, że zgadza się ona na filmowe przedsięwzięcie.

To właśnie Katherine Jackson miała decydujący głos w sprawie.

W pełnometrażowym obrazie wykorzystane zostaną nagrania z prób wokalisty, które odbywały się przed planowaną seria 50 koncertów w Londynie.

Do filmu trafić mogą również klipy, które miały być wyświetlane podczas występów.

Studio Columbia wyłożyło na projekt 60 milionów dolarów, jednak 90 procent zysków trafi do spadkobierców króla popu.

Osobna umowa ma powstać w sprawie gadżetów i innych produktów, które zostaną przygotowane przy okazji filmu.

Magazyn filmowy "Variety" dowiedział się, że reżyserem filmu o Jacksonie będzie Kenny Ortega, który miał inscenizować koncerty Króla Popu w Londynie.

Jako odtwórców roli króla popu typuje się dwóch aktorów: Johnny'ego Deppa i Jamiego Foxxa. Żaden z nich jednak nie potwierdził osobiście informacji, które podają amerykańskie media.

Wybór aktora, który wcieli się w legendarnego Jacko należy do rodziny króla popu.

Informacje na temat biografii Jacko będą spływały do prasy, jak tylko twórcy filmu będą pewni swojego stanowiska co do poszczególnych składowych produkcji.