"Botoks" najgorszym polskim filmem. Patryk Vega pobił rekord
Botoks przechodzi do lamusa i staje się passe, również na wielkim ekranie. Film Patryka Vegi nie miał sobie równych i zgarnął 9 statuetek.
"Botoks" najgorszym filmem ubiegłego roku. Tak zdecydowało jury Popkulturowej Akademii Wszystkiego (dawniej Akademii Węży). Film otrzymał Wielkiego Węża za najgorszy film roku oraz w kategoriach: Żenujący Film Na Ważny Temat; reżyserię, scenariusz, czy główną rolę męską. W sumie aż dziewięć na trzynaście możliwych statuetek, w czym przebił nawet "Smoleńsk" czy "Kac Wawę". To rekord w 7-letniej historii Węży.
Węże powędrowały również do Małgorzaty Krukowskiej w filmie "Totem", "Dwie korony" zdobyły statuetkę za najgorszy teledysk, wśród plakatów wygrała praca do komedii "Na układy nie ma rady", a najgorszy przekład tytułu zagranicznego to "Jak dogryźć mafii", w oryginale brzmiący "Once upon a Time in Venice".
Pogratulowalibyśmy zwycięzcom, ale niestety, nie ma się z czego cieszyć. Życzymy raczej, by już nigdy nie dostąpili podobnego zaszczytu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.