Brittany Murphy spotkał tragiczny koniec. Miałaby dziś 46 lat

Brittany Murphy
Brittany Murphy
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

10.11.2023 11:18

Brittany Murphy była prawdziwą gwiazdą w drugiej połowie lat 90. i na początku kolejnej dekady. Zagrała w "Clueless" ("Słodkie zmartwienia"), "Przerwanej lekcji muzyki", "8. Mili" z Eminemem, "Sin City". Niestety aktorka, która 10 listopada skończyłaby 46 lat, zmarła tuż przed świętami Bożego Narodzenia w 2009 r.

Wbrew obiegowej opinii nie odeszła, gdy była u szczytu sławy. Jej dobry czas zakończył się kilka lat wcześniej. Pod koniec życia grała w niezależnych produkcjach, tanich horrorach i filmach wydanych bezpośrednio na rynek kina domowego. Mimo to jej śmierć była dla wielu szokiem, bo nikt nie jest przyzwyczajony do tego, że ktoś umiera tak młodo.

Nagła śmierć 32-latki zrodziła masę spekulacji. Szczególnie, że pięć miesięcy później odszedł jej mąż. Co było przyczyną tragedii i jaka tajemnica kryła się za ich małżeństwem?

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Czasie krwawego księżyca" i prawdziwej historii stojącej za filmem Martina Scorsese, sprawdzamy, czy jest się czego bać w "Zagładzie domu Usherów" i czy leniwiec-morderca ze "Slotherhouse" to taki słodziak, na jakiego wygląda. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

1 / 4

"Zawsze we mnie wierzyła"

1994
1994© Getty Images

Brittany Bertolotti (Murphy to nazwisko panieńskie matki) urodziła się w Atlancie, ale od małego była przygotowywana do przeprowadzki do Hollywood. W wieku czterech lat samotna matka zaczęła ją wozić na lekcje tańca, śpiewu i gry aktorskiej. Trud się opłacił, gdyż 13-letnia Brittany przeniosła się do Kalifornii, gdzie szybko dostała pierwszą rolę w filmie.

Murphy podkreślała w wywiadach, że matka do niczego jej nie zmuszała, ale miała u niej ogromne wsparcie. - Kiedy poprosiłam mamę, żebyśmy przeprowadziły się do Kalifornii, sprzedała wszystko i zrobiła to dla mnie. Zawsze we mnie wierzyła - mówiła aktorka.

2 / 4

Początek końca

Brittany Murphy i Ashton Kutcher
Brittany Murphy i Ashton Kutcher© Materiały prasowe

Druga połowa lat 90. i początek kolejnej dekady to najlepszy okres w karierze Brittany Murphy. Grała w kinie, telewizji i teledyskach, występowała na Broadwayu. Wszystko układało się po jej myśli również w życiu prywatnym. W 2002 r. zaczęła się spotykać z Ashtonem Kutcherem i doszło do potajemnych zaręczyn, niestety ich związek nie przetrwał próby czasu.

Problemy Muphy zaczęły się kilka lat później i wiele wskazuje na to, że miały one związek z mężem aktorki. Murphy Simon Monjack był angielskim scenarzystą, który podobno zmuszał żonę do operacji plastycznych i drastycznego zrzucania kilogramów (pod koniec życia Murphy mocno schudła). Prawdę o ich związku zabrali ze sobą do grobu.

3 / 4

Miała 32 lata

"Sin City"
"Sin City"© Materiały prasowe

Brittany Murphy zmarła 20 grudnia 2009 r. Dwa miesiące później koroner poinformował, że do zgonu doszło na skutek nieleczonego zapalenia płuc, połączonego z anemią i zatruciem lekami na receptę oraz bez recepty, w tym środkami przeciwbólowymi i lekami na przeziębienie.

Jej mąż zmarł pięć miesięcy po niej z podobnych przyczyn (ostre zapalenie płuc i anemia). To zrodziło przeróżne teorie spiskowe. Ojciec aktorki do końca życia (zmarł w 2019 r.) był przekonany, że jego córka i zięć zostali otruci. Inni obwiniali toksyczną pleśń, którą wykryto w klimatyzacji w ich mieszkaniu. Nowe światło na tragedię rzucił dopiero dokument "What Happened, Brittany Murphy?" z 2021 r.

4 / 4

Mroczne sekrety

Simon Monjack i Sharon Murphy miesiąc po śmierci Brittany Murphy
Simon Monjack i Sharon Murphy miesiąc po śmierci Brittany Murphy© Getty Images | 2010 Getty Images

Według ustaleń dokumentalistów, Murphy nie była typem gwiazdy, która prowadziła rockandrollowy tryb życia. Co prawda na branżowych imprezach nie zgrywała abstynentki, ale nikt jej nie kojarzył z narkotykami i wylewaniem za kołnierz. Dopiero wiele lat po śmierci wyszło na jaw, że Murphy razem z mężem regularnie zażywała w nocy antydepresanty, a rankiem stymulanty, by dalej być "na chodzie".

Podczas takich całonocnych imprez Monjack zachęcał żonę do udziału w niepokojących sesjach zdjęciowych, w których przebierał… ją za lalkę. Murphy nigdy nie skarżyła się na męża publicznie, ale informatorzy są przekonani, że Monjack wykorzystywał ją do cna. Żył na jej koszt i w niecałe trzy lata przepuścił 3 mln dol. z jej oszczędności. Kontrolował praktycznie każdy aspekt jej życia. Chwilę po ich ślubie w 2007 r. zwolnił osoby odpowiedzialne za karierę małżonki i sam uczynił się jej menadżerem.

Kiedy Brittany Murphy zmarła, mąż i teściowa (na zdjęciu) zorganizowali sobie kontrowersyjną sesję zdjęciową. Szybko pojawiły się głosy, że Monjack i matka aktorki wyglądają jak pogrążeni w żałobie rodzice. Zaczęto spekulować o rzekomym romansie i celowym otruciu 32-latki. Jak było naprawdę? Tego autorzy filmu dokumentalnego nie ustalili.

Źródło artykułu:WP Film
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (15)