By zagrać legendę, poddał się morderczym treningom. Tak zmieniło się jego ciało
Tomasz Włosok zagrał w głośnym filmie "Kulej. Dwie strony medalu", gdzie wcielił się w legendarnego polskiego sportowca Jerzego Kuleja. Zanim wszedł na plan, poddał się przygotowaniom, by móc jak najlepiej zagrać pięściarza.
03.12.2024 14:43
W wywiadzie z Magdaleną Drozdek dla WP Włosok przyznał, że regularnie trenuje boks i nawet ma zdarte dłonie od regularnych ćwiczeń. Ale to nie wszystko - w "Kuleju" musiał też odegrać sceny tańca z grającą jego żonę Michaliną Olszańską.
- Okazało się, że niespecjalnie mam do tego predyspozycję. Nigdy żadnego tańca nie trenowałem. Nie znałem kroków, żadnych podstaw. Nie było łatwo je opanować podczas prób. Trudno mi było zapamiętać choreografię, a co dopiero wszystkie kroki. To było naprawdę skomplikowane. Michalina miała ogromne pokłady cierpliwości, gdy próbowaliśmy to wypracować - powiedział.
Dziś zatem nie wspomina z rozrzewnieniem treningów na parkiecie. Ale inaczej sprawy się mają ze spotkaniami na sali treningowej. Właśnie opublikował wpis, w którym podziękował swoim trenerom.
"Dzięki Mati, że podtrzymywałeś mnie na duchu. Wielokrotnie. Dzięki za Twoją energię. I za to, że zawsze o wszystkim pamiętałeś. Jesteś super gościem i mega zawodowcem" - napisał o Mateuszu Twarowskim. "Karolku dzięki, że zaszczepiłeś we mnie miłość do boksu prawdopodobnie już do końca życia" - skierował słowa do Karola Barana.
"Chciałbym napisać o bardzo ważnych dla mnie panach, z którymi spędziłem masę czasu w trakcie przygotowań do Kulejka. Dostałem trenerów, a zyskałem przyjaciół. Bardzo to miłe uczucie" - czytamy.
Do postu dołączył zdjęcia, na których możemy obserwować metamorfozę, jaką przeszło jego ciało dzięki treningom.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o nowości Prime Video, czyli "Gąsce", sprawdzamy, jak prezentuje się "Diuna: Proroctwo" i zachwalamy "Matki Pingwinów". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: