"Chłopaki z Dubaju"? Doda ma ochotę na kolejny film

O filmie "Dziewczyny z Dubaju" było głośno na długo przed jego premierą. Nawet za głośno. Wydawało się, że kłótnie pomiędzy producentami, Dorotą Rabczewską a Emilem S., przyćmią premierę filmu, który sam w sobie będzie zresztą miałką produkcją. Tymczasem szum medialny okazał się ogromnym sprzymierzeńcem, zaś filmowa historia została bardzo sprawnie opowiedziana.

"Dziewczyny z Dubaju" stały się nie tylko największych polskim przebojem ubiegłego sezonu, ale także całego okresu pandemii, czyli od marca 2020 r. Film zgromadził blisko 1,2 mln widzów. Na dodatek cieszył się także dużą popularnością w Wielkiej Brytanii. Nie dziwi więc, że Doda poczuła w sobie "pociąg do Hollywood".

Na Instagramie Doda podzieliła się ostatnio swoimi wrażeniami odczuciami: "Poznałam wspaniałych ludzi i poczułam ochotę na swój kolejny film. Mam już pomysł, mam wizję… Co najważniejsze, mam w dłoniach całkiem efektowną motywacje".

Piosenkarka zapytała też swoich fanów, jaki film chcieliby, żeby wyprodukowała. Padło kilka propozycji: "No to może 'Chłopaki z Dubaju'" albo "Film muzyczny, bo u nas tych jak kot napłakał! Jakaś historia z miłością, dramatem. O życiu Violetty Villas - gwiazdy i miłośniczki zwierząt. Głos jak dzwon, piękna muzyka, stroje, i kaskada złotych pukli. Sama byś pewnie wspaniale się w tej roli odnalazła".