Cmentarna elegancja i trumienna gąbka. To tylko impreza Netfliksa
Koronki, gorsety, podarte rajstopy i najdziwniejsze fryzury i makijaże. Tak ubrane postaci zebrały się pod dawnym piętnastowieczny klasztorem bernardynów we Wrocławiu. Porośnięty bluszczem, podświetlony na fioletowo budynek jednych mógłby zniechęcić i przestraszyć tajemniczą mgłą wydobywającą się z jego wrót. Ale nie kilkuset zapaleńców, którzy tego wieczora chcieli celebrować swoją odmienność i… swój ulubiony serial.
Dla fanów "Wednesday" Halloween trwa cały rok
Serialowi "Wednesday" wystarczyło kilka dni, by pobił netfliksowe rekordy. W pierwszym tygodniu emisji sezonu 1 użytkownicy spędzili na platformie Netflix 341,2 mln godzin, co ustanowiło wtedy rekord dla anglojęzycznego serialu (pokonując wtedy "Stranger Things"). Po 28 dniach od premiery pierwszego sezonu licznik pokazał 1 miliard godzin oglądania, a serial stał się drugą najpopularniejszą pozycją w historii Netfliks, ustąpił tylko "Squid Game" (ok. 1,65 mld).
Przygody pochmurnej nastolatki o nadprzyrodzonych zdolnościach, której przyszło zamieszkać w szkole z internatem i rozpocząć śledztwo w sprawie tajemniczych zbrodni, musiały się dobrze sprzedać: za tytułem stała stara i lubiana marka rodziny Addamsów, a za produkcją Tim Burton, mistrz dziwaczności i wysmakowanego horroru na granicy kampu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Największe hity Netfliksa. Nadal przyciągają przed ekrany
TikTok zalały klipy z tańcem Wednesday, jak grzyby po deszczu wyrastały sobowtóry Addamsówny, a gotycki glamour znowu zaczął być modny. Decyzja o drugim sezonie hitowej produkcji musiała być najłatwiejsza na świecie. Ba! Nie dostaliśmy jeszcze pierwszego odcinka, a już wiadomo, że będzie też trzeci sezon. Netflix znany jest ze swojej metody "albo grubo, albo wcale", gdzie premiery wielkich tytułów są hucznie świętowane. Niech za przykłady posłużą choćby Wiedźmin Fest w Łodzi, czy Squid Game Arena pod Warszawą.
Koszmarne, cmentarne, obrzydliwe - wspaniale!
Na zaproszeniu, które ja inni outcaści (w serialu tak nazywa się wyrzutków, czyli ludzi z nadprzyrodzonymi zdolnościami, ale tego wieczoru wszyscy nimi byliśmy) otrzymaliśmy, widniała zapowiedź "wieczoru pełnego złowieszczych tańców" i "obrzydliwie dobrego jedzenia". Miały też być mroczne występy muzyczne i upiorni goście. Najważniejsze: dress code to cmentarna elegancja.
Ubrana zatem od stóp do głów na czarno przekroczyłam z innymi wrota, które zionęły mgłą i fioletowymi światłami. Na dzień dobry przywitał nas korytarz i gotyckie sklepienia, z których zwisały czarne figury kruków, ciemność rozświetlał tylko intensywne czerwone światło znaku Netfliksa.
Gdy już wszyscy zebraliśmy się na miejscu, na scenie na górze wysokich schodów zasiedli trzej członkowie obsady "Wednesday". Issac Ordonez, Joy Sundey i Georgie Farmer, to serialowi uczniowie Nevermore. Udział w hicie robi z nich właśnie międzynarodowe gwiazdy. Na wrocławskich evencie pomachali do fanów, pozowali na specjalnej ściance, wymienili kilka obowiązkowych uwag o "fantastycznej atmosferze na planie" i rozpłynęli się w tajemniczej mgle.
"Oucastowe" towarzystwo mogło poświęcić się atrakcjom: na scenie pojawił się zespół Kacperczyk, który od razu wprowadził klimat nieco "niegrzecznej" studniówki. Inni skierowali się do bufetu, na którym zachęcało menu z czarnymi kości, nieświętym ravioli czy trumienną gąbką, czyli... imbirowym czarnym ciastem. Za grubymi czarnymi kotarami z napisem "Thing Knows" (czyli "Rączka wie", to nawiązanie do postaci z serialu) profesjonalna wróżka wróżyła z dłoni. W innej komnacie można było zrobić sobie zdjęcie w bezdennej studni, jeszcze w innej spróbować złowić fanty w maszynie niczym z lunaparku.
Więcej zobaczycie na naszym wideo na TikToku:
W mrocznych przestrzeniach dawnego klasztoru spowitego fioletową mgłą jedno było jasne: polscy fani z pewnością są już gotowi na powrót "Wednesday".
Miażdżony "Jurrasic World", obskurna Warszawa w hicie Prime Video i nowe perełki w streamingu. O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:
