Co działo się w Dubaju? Na filmie Dody się nie skończy. Nowy film i książka

- Na co dzień "Dziewczyny z Dubaju" spędzały czas z obleśnymi, otyłymi, wąsatymi i brudnymi Januszami lub gwiazdorami z obrzydliwymi fetyszami - mówi Piotr Krysiak i zapowiada nową książkę, nowy film, a nawet serial.

Powstaną "Dziewczyny z Dubaju 2"
Powstaną "Dziewczyny z Dubaju 2"
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Magdalena Drozdek

"Dziewczyny z Dubaju" w reżyserii Marii Sadowskiej obejrzało ponad milion widzów. To rekord ostatnich miesięcy. Wspólny projekt Doroty Rabczewskiej i Emila S. okazał się ponadto nie tylko największym polskim przebojem w 2021 r., ale także w całym okresie pandemii, czyli od połowy marca 2020 r. Produkcji "pomógł" z pewnością skandal, jaki wybuchł pomiędzy Dodą, Emilem S. a Piotrem Krysiakiem, czyli autorem reportażu, który przed laty wywołał potężne kontrowersje i zakończył się kilkoma sprawami w sądzie.

Piotr Krysiak zapowiada teraz, że kończy pisać drugą książkę o tym, co Polki robiły w Dubaju. Mówi też o drugim filmie, który powstałby bez udziału Emila S. Wywoła kolejne sensacje?

Krysiak w rozmowie z Wirtualnymi Mediami zapowiada, że druga część książki ukaże się 15 maja.

- Opisuję w niej nowe przypadki dziewczyn, bo oczywiście proceder, którym zająłem się w części pierwszej, nie zniknął, zmieniły się tylko sex-menadżerki. Ich role przejął w dużej mierze Instagram. Jest sporo nowych wątków. Biznes Emilii P. przejęły inne sutenerki, a wiele dziewczyn wzięło sprawy w swoje ręce - komentuje.

Krysiak przyznaje, że po premierze książki chciałby, żeby powstała jej ekranizacja. Autor zaznacza, że nie zna się na pisaniu scenariuszy, więc jedynie współpracowałby z doświadczoną osobą i miał wpływ na ostateczny kształt tekstu. Dodaje, że nie ma pretensji do twórców pierwszego filmu, ale chciałby zrobić swój. Trwają rozmowy z inwestorami.

- Chciałbym zrobić film, z którego będę zadowolony, który będzie oparty na faktach a nie na historii sutenerki, która ze wszystkich sił chce się wybielić. Jak dołożyszdo tego komercję, czyli pozłacane burgery, w których taplają się piękne polskie modelki z przystojnymi i obrzydliwie bogatymi szejkami, sukces murowany. Problem w tym, że na co dzień "Dziewczyny z Dubaju" spędzały czas z obleśnymi, otyłymi, wąsatymi i brudnymi Januszami lub gwiazdorami z obrzydliwymi fetyszami - komentuje.

Co więcej, na filmie by się nie skończyło. Krysiak ponoć prowadzi rozmowy z platformami streamingowymi, z którymi mógłby stworzyć serial na podstawie "Dziewczyn z Dubaju 2".

Źródło artykułu:WP Film
filmksiążkaPiotr Krysiak
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (127)