Trwa ładowanie...

Czy James Gunn wyreżyseruje trzecią część „Strażników Galaktyki”?

Kilka dni temu na jaw wyszły obraźliwe komentarze reżysera serii „Strażnicy Galaktyki”. Publikowane za pośrednictwem mediów społecznościowych treści naruszyły dobro i godność wielu osób.

Czy James Gunn wyreżyseruje trzecią część „Strażników Galaktyki”?Źródło: Materiały prasowe
dts0fbc
dts0fbc

Zwolnienie Jamesa Gunna

Tuż po ujawnieniu tekstów z 2011 roku Disney podjął decyzję o natychmiastowym zerwaniu umowy z reżyserem. Warto wspomnieć, że dotychczas współpraca między obiema stronami układała się bardzo dobrze. Pierwsza część „Strażników Galaktyki”, wyprodukowanych przez Gunna, zarobiła 774 176 600 dolarów, a ich kontynuacja z 2017 roku 863 756 051$. Tak wielki sukces zapewnił twórcy rozgłos, a także pewną posadę na planie trzeciej części serii, której premiera zapowiadana jest na koniec 2020 roku. Po odejściu reżysera sytuacja nie jest już taka prosta.

Nie pomogły tłumaczenia

James Gunn podczas rozmów z wytwórnią próbował wytłumaczyć swoje postępowanie. Kiedy to nie przyniosło skutków postanowił opublikować post z przeprosinami w mediach społecznościowych. W liście reżyser przeprasza wszystkich, którzy mogli poczuć się urażeni jego wpisami. Twierdzi, że był to jego pomysł na wzbudzenie kontrowersji. Jednak z perspektywy czasu zauważa, że udostępniane przez niego treści nie były ani ciekawe, ani zabawne. Autor zauważa również, że dziś jest zupełnie innym człowiekiem. Walczy o prawa mniejszości i wszystkich tych, którzy czują się krzywdzeni.

„Strażnicy Galaktyki” w obronie reżysera

Po zwolnieniu Gunna zapanowało ogromne poruszenie pośród gwiazd pracujących z nim na planie. Jako pierwszy w obronie reżysera stanął Dave Bautist, aktor wcielający się w postać Draxa. W poniedziałek, w mediach społecznościowych pojawił się list otwarty napisany przez głównych aktorów serii, skierowany do producentów. Artyści zaznaczają w nim, że Gunn jest bardzo wrażliwym człowiekiem, który troszczy się o wszystkich współpracowników. W swoim piśmie proszą również o przywrócenie reżysera na zajmowane wcześniej stanowisko. Pod listem podpisali się: Chris Pratt, Zoe Saldana, Dave Bautista, Karen Gillan, Bradly Cooper, Vin Diesel, Pom Klementieff, Michael Rooker, Sean Gunn. O powrót twórcy proszą również tysiące fanów produkcji.

Decyzja jeszcze nie zapadła

Przedstawiciele Disneya na razie milczą zarówno w sprawie przyszłości Jamesa Gunna, jak również w kwestii ewentualnego zatrudnienia nowego reżysera. Mają jeszcze dużo czasu na podjęcie decyzji. Zdjęcia do kolejnej odsłony „Strażników Galaktyki” miały ruszyć w styczniu 2019 roku.

dts0fbc
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dts0fbc

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj