Czysta przyjaźń Steve'a Coogana i Owena Wilsona
Steve Coogan zaprzeczył jakoby był odpowiedzialny za próbę samobójczą Owena Wilsona.
29.04.2008 12:03
Wilson trafił do szpitala w sierpniu zeszłego roku po tym, jak próbował podciąć sobie żyły w domu w Santa Monica.
Wkrótce po incydencie Courtney Love, była dziewczyna Coogana, oświadczyła, że to właśnie brytyjski komik sprowadził amerykańskiego kolegę na złą drogę, wciągając go w świat narkotyków.
Coogan zaprzeczył niedawno zarzutom, zapewniając, że w jego relacjach z Wilsonem nigdy nie było miejsca na nielegalne substancje.
- Mój związek z Owenem jest czysty jak szarlotka - zapewnia Anglik. - Biegamy razem po Venice Beach. Nigdy z nim nie piłem ani nie brałem narkotyków.
Coogan trafił do kliniki odwykowej w roku 2004, lecz zapewnia, że od tego czasu stroni od używek.
- Już nie lubię narkotyków - przekonuje aktor. - Jasność umysłu jest dla mnie bardzo cenna. Jeśli masz skłonność do uzależnień, musisz dać temu ujście w pozytywny, produktywny sposób. Ja jestem pracoholikiem.
Steve Coogan zakończył niedawno zdjęcia do komedii "Tropic Thunder". Amerykańska premiera filmu odbędzie się 15 sierpnia 2008 roku.