*Teresa Palmer nadal nie może oswoić się z własną popularnością.*
Aktorka zdobyła rozgłos rolą w filmie "Jestem numerem cztery" D.J. Caruso. Australijka cały czas przyzwyczaja się do sławy w Ameryce, która spadła na nią dosłownie z dnia na dzień.
- To czyste szaleństwo - tłumaczy Palmer. - Doświadczenie surrealistyczne, przytłaczające, ale i ekscytujące. Staram się czerpać z niego pełnymi garściami, bo nie wiem, jak długo to potrwa.
Film "Jestem numerem cztery" zagościł w polskich kinach 18 lutego.
** [
A MOGLI STOCZYĆ SIĘ NA SAMO DNO ]( http://film.wp.pl/nie-skonczyli-na-dnie-6025275771658881g )**
** [
NAJLEPSZE PROSTYTUTKI W HOLLYWOOD ]( http://film.wp.pl/nierzadnice-hollywood-6025275877319297g )**
** [
GWIAZDA NA WIZJI POSZŁA DO ŁÓŻKA Z OCHRONIARZEM! ]( http://teleshow.wp.pl/kim-kardashian-przekroczyla-kolejna-granice-6021950529430145g )**
** [
GWIAZDY "SŁONECZNEGO PATROLU" DZIŚ. JAK WYGLĄDAJĄ? ]( http://teleshow.wp.pl/jak-dzis-wygladaja-gwiazdy-slonecznego-patrolu-6026603162764417g )**