Dagmar Havlova: ''Kochanica prezydenta''
Gardził nią własny naród
Zarzucano jej, że jest bezduszną karierowiczką, twierdzono, że przepuszcza majątek na garderobę i tylko udaje miłość do męża. Szybko stała się ofiarą medialnej nagonki i obiektem nienawiści Czechów.
Nazywano ją pogardliwie „kochanicą prezydenta”, a czeska prasa z radością wytykała pięknej aktorce najdrobniejsze błędy.
Zarzucano jej, że jest bezduszną karierowiczką, twierdzono, że przepuszcza majątek na garderobę i tylko udaje miłość do męża. Szybko stała się ofiarą medialnej nagonki i obiektem nienawiści Czechów.
Dopiero niedawno udało się dowieść Havlovej, jak niesłuszne były te wszystkie oskarżenia, z którymi musiała się zmagać przez lata. Powoli udało się jej odzyskać zaufanie rodaków, a nawet zdobyć ich... współczucie.