Deszczowy Michael Caine
Michael Caine powrócił do rodzinnej Anglii ze względu na pogodę.
Aktor, który dla dobra kariery przez lata mieszkał w Los Angeles, przyznał, że warunki klimatyczne amerykańskiego miasta w ogóle mu nie odpowiadały.
- Chciałem wrócić do domu, bo gdy dorastałem, znałem cztery pory roku, a w Los Angeles pogoda w ogóle się nie zmienia - tłumaczy Caine. - Im robiłem się starszy, tym bardziej docierało do mnie, jak bardzo kocham pory roku. Poza tym lubię zajmować się ogrodem i deszcz jest moim sprzymierzeńcem.
Od 8 sierpnia polscy widzowie będą mogli podziwiać Michaela Caine'a w produkcji "Mroczny rycerz".