Ujawnili przyczynę śmierci Diane Ladd. Od kilku lat miała problemy z płucami
Diane Ladd zmarła na początku listopada w wieku 89 lat. Biegli dwa tygodnie po zgonie aktorki z "Dzikości serca" wskazali przyczynę jej śmierci.
Redakcja magazynu "People" dotarła do aktu zgonu Diane Ladd, z którego wynika, że przyczyną śmierci 89-latki była ostra przewlekła niedotleniona niewydolność oddechowa. Aktorka mierzyła się też z śródmiąższową chorobą płuc i zaburzeniami motoryki przełyku.
Julia Kijowska zadedykowała swoją rolę tragicznie zmarłej Marii Reimann
Diane Ladd miała chore płuca. Spacery bardzo jej pomogły
Diane Ladd w ostatnich latach życia mierzyła się z idiopatycznym włóknieniem płuc. Na polecenie lekarza zaczęła chodzić na długie spacery, w których towarzyszyła jej córka, aktorka Laura Dern. Panie wówczas mocno zbliżyły się do siebie i często rozmawiały na poważne tematy, które później opisały w bestsellerowej książce pt. "Honey, Baby, Mine: A Mother and Daughter Talk Life, Death, Love".
To właśnie Laur Dern jako pierwsza poinformowała opinię publiczną o śmierci Diane Ladd. "Moja niesamowita bohaterka odeszła dziś rano. (...) Była najwspanialszą córką, matką, babcią, aktorką, artystką i empatyczną duszą, jaką mogły stworzyć tylko sny. Mieliśmy szczęście, że ją mamy. Teraz lata ze swoimi aniołami" – oświadczyła.
Diane Ladd – kim była?
Diane Ladd była aktorką filmową i serialową. Zasłynęła rolami w "Alicji już tu nie ma", "Dzikości serca" i "Rambling Rose", za które była nominowana do Oscara, a publiczność pokochała ją także za występ w świątecznej komedii "W krzywym zwierciadle: Witaj, Święty Mikołaju" czy komediodramacie "Joy". W 2010 roku została uhonorowana własną gwiazdą na Hollywoodzkiej Alei Sław.