"Diukowie Hazzardu": Catherine Bach o zmarłym mężu. Pomogła jej wiara w Boga
Catherine Bach, gwiazda filmu "Diukowie Hazzardu", kilka lat temu przeżyła osobistą tragedię. Wiara w Boga pomogła jej przetrwać.
Catherine Bach, znana z filmu "Diukowie Hazzardu", 9 lat temu przeżyła wielką, rodzinną tragedię. 30 kwietnia 2010 r. jej mąż Peter Lopez został znaleziony martwy w swoim mieszkaniu. Jak się okazało, była to śmierć samobójcza. Mężczyzna zastrzelił się.
Catherine Bach i Peter Lopez pobrali się w sierpniu 1990 r. Para doczekała się dwóch córek, Sophii i Laury. Lopez z zawodu był prawnikiem, pracował jako adwokat Michaela Jacksona kilka lat przed jego śmiercią.
- Zawsze uważałam się za wielką szczęściarę. Otrzymałam wspaniałą rodzinę, męża, którego tak bardzo kochałam. Nie miałam żadnych problemów. Mogłam siedzieć z dziećmi w domu. Peter dobrze zarabiał, był prawnikiem. Moje życie było błogosławieństwem. Nagle to wszystko zniknęło - mówi Catherine Bach.
Aktorka zdradza, że z powodu tragedii nigdy jednak nie uciekła w alkohol i narkotyki. Wiara w Boga pomogła przetrwać jej ten ciężki okres.
- Musiałam poświęcić całą uwagę moim dzieciom. Potrzebowały mnie bardziej niż kiedykolwiek wcześniej. Wiele osób myślało, że przeżywam żałobę, leżąc w łóżku z butelką wina w ręku, a także wspomagając się narkotykami. Nie byłabym w stanie robić czegoś takiego. Dużo się modliłam, chodziłam do kościoła. Jestem katoliczką. To trzymało mnie przy życiu - zdradza.
Gwiazda dodała również, że wraz z córkami zaczęły uczęszczać na terapię. Pomogło im to przetrwać najcięższe chwile.