Dobre, bo polskie, czyli 10 najlepszych polskich filmów. Oglądaliście?
"Seksmisja"
Doskonała komedia z 1983 roku. Akcja filmu rozpoczyna się w sierpniu 1991 roku. Telewizja transmituje epokowy eksperyment. Maks i Albert, dwaj śmiałkowie, dobrowolnie poddają się hibernacji. Budzą się dopiero w roku 2044. Od opiekującej się nimi doktor Lamii dowiadują się, że w czasie ich snu wybuchła na Ziemi wojna. Jednym z jej efektów było całkowite zniszczenie genów męskich, w związku z czym są obecnie prawdopodobnie jedynymi mężczyznami na planecie.
Co dzieje się dalej? Jeśli nigdy nie oglądaliście tego zabawnego filmu, koniecznie nadróbcie zaległości. Co ciekawe, "Seksmisja" nawet dziś wywołuje w widzach poruszenie, chociaż nie wszystkie nagrane sceny znalazły się w obrazie. Juliusz Machulski wyznał, że wiele musiał z produkcji usunąć - również przez cenzurę.
Jakie inne polskie filmy trzeba zaliczyć?
Machulski o kłopotach z "Seksmisją"
Juliusz Machulski obala mit o wielkich kłopotach "Seksmisji" związanych z cenzurą. Jaka była prawda? Zobaczcie wideo!