Magazyn WP FilmDonnie Yen: miłość do sztuk walki odziedziczył po matce

Donnie Yen: miłość do sztuk walki odziedziczył po matce

Donnie Yen: miłość do sztuk walki odziedziczył po matce
Źródło zdjęć: © Getty Images

30.12.2016 | aktual.: 05.01.2017 15:01

To chyba akurat nikogo nie zdziwiło - "Łotr 1" w reżyserii Garetha Edwardsa okazał się ogromnym sukcesem, zarobił jeszcze większe pieniądze, ściągnął do kin niewyobrażalne tłumy i zebrał bardzo pozytywne recenzje nawet u sceptycznie nastawionej krytyki.

Na ekranie obok Felicity Jones, Diego Luny i Madsa Mikkelsena można również zobaczyć Donniego Yena, odnoszącego sukcesy sportowca - który trenował pod okiem Woo-Pinga Yuena, nauczyciela Jeta Li - a także aktora pojawiającego się regularnie na ekranie już od ponad trzech dekad.

1 / 6

Talent odziedziczył po matce

Obraz
© Instagram.com

Yen urodził się w Chinach, jako syn dziennikarza Klystera Yena i Bow-sim Mark, mistrzyni wushu. To właśnie *pod wpływem matki Yen zafascynował się tai chi i chińskimi sztukami walki *- i trzeba przyznać, że miał obok siebie doskonały wzór do naśladowania.

Mark trenować zaczęła już w młodości - w czasach, kiedy mało która kobieta interesowała się sztukami walki. Była tak utalentowana, że zwróciła na siebie uwagę mistrza Fu Wing Waya, który zaczął jej udzielać prywatnych lekcji.

2 / 6

„Kobiety mają trudniej”

Obraz
© Instagram.com

Mark (na okładce) nie zawiodła pokładanych w niej oczekiwań. W 1984 roku zdobyła złoty medal na pierwszych zawodach w Wuhan City. Później odnosiła kolejne sukcesy - choć nigdy nie kryła, że droga na szczyt nie była łatwa.

Kiedy przeprowadziła się do Bostonu, otworzyła tam pierwszą szkołę wushu, wprowadzając uczniów w tajniki ukochanego sportu. To właśnie ona zainspirowała choreografa, który stworzył układy walki do filmu "Przyczajony tygrys, ukryty smok".

3 / 6

Dziecięce marzenia

Obraz
© Instagram.com

Kilka lat temu Mark wyznała, że żałuje tylko jednego. Ponieważ prowadziła własną szkołę, miała mało czasu dla dzieci, syna Donniego i córki Chris.

Chris, również zafascynowana sportem, chętnie pomagała mamie w treningach. Udało jej się także pojawić kilka razy na ekranie, między innymi w filmach "Gin chap hak mooi gwai", "Adventures of Johnny Tao" i serialu "Rockville CA", ale nigdy nie wiązała swojej przyszłości z kinem.

W przeciwieństwie do brata, który oprócz sportu fascynował się również aktorstwem i nie krył, że marzy mu się kariera w Hollywood.

4 / 6

Pod okiem mistrza

Obraz
© Instagram.com

Yen zaczął trenować już jako mały chłopiec, a sport pochłonął go do tego stopnia, że gdy miał 14 lat, postanowił rzucić szkołę.

Rodzice nawet nie protestowali. Po prostu wysłali go do Pekinu, gdzie mógł szkolić się pod okiem doświadczonej kadry. Stamtąd pojechał do Hongkonku, gdzie spotkał Woo-Pinga Yuena i rozpoczął dalszą naukę pod jego okiem.

Z czasem Yen uznał, że tak jak Woo-Ping - który pracował jako kaskader, choreograf, aktor, a nawet reżyser - chętnie spróbowałby swoich sił w branży filmowej.

5 / 6

Trudne początki

Obraz
© Getty Images

Na ekranie zadebiutował jeszcze w Hongkongu, w 1984 roku, właśnie u Woo-Ping Yuena, w filmie "Siu Tai Gik". Potem wiodło mu się różnie - założył własną wytwórnię Bullet Films i zadebiutował jako reżyser. Lecz choć recenzje zbierał całkiem niezłe, jego dzieła poległy w box office, przez co prawie zbankrutował.

Wreszcie uznał, że może Hollywood okaże się dla niego łaskawsze. Zaczynał jako choreograf walk w filmach "Nieśmiertelny IV: Ostatnia rozgrywka" i "Blade: Wieczny łowca II", w których również wystąpił.

Amerykańska publiczność usłyszała o nim dopiero w 2002 roku, kiedy pojawił się obok Jeta Li w nominowanym do Oscara "Hero".

6 / 6

Nie znika z ekranów

Obraz
© Instagram.com

Potem los znowu się do niego uśmiechnął. Coraz częściej pojawiał się na ekranie, a rola w "Ip Man" przyniosła mu wymarzoną popularność i pozwoliła podreperować budżet.

Ułożył też sobie wreszcie życie prywatne - jego drugą żoną została była królowa piękności Cissy Wang. Pobrali się w 2003 roku i wspólnie wychowują syna i córkę (Yen ma również troje dzieci z poprzedniego małżeństwa).

Wygląda na to, że po "Łotrze 1" znacznie częściej będziemy oglądać go na ekranie. Niedługo na ekranach pojawi się "Iceman 2" z jego udziałem. Obecnie Yen pracuje na planie "Chui Lung", ma się także pojawić w "American Revenge" i "Yip Man 4".

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (17)