*Sacha Baron Cohen nie mógł pominąć na trasie promocyjnej "Dyktatora" Cannes, gdzie właśnie rozpoczął się międzynarodowy festiwal filmowy. Gwiazdor przygotował dla festiwalowiczów i turystów mordercze show.*
Na francuską riwierę gwiazdor wpłynął na jachcie. Przed gapiami udawał, że, jako Admirał Generał Aladeen, morduje byłą dziewczynę George'a Clooneya - Elisabettę Canalis.
Nie jest to pierwszy kontrowersyjny występ z udziałem Cohena w kostiumie dyktatora. Wcześniej kontrowersyjny komik wywołał zamieszanie na czerwonym dywanie przed galą wręczenia Oscarów. Na uroczystość przyszedł z urną, której białą zawartość rozsypał na
prezentera telewizyjnego.
Zachowanie Cohena i sam film budzą zaniepokojenie organizacji arabskich. Nadia Tonova, dyrektor National Network for Arab American Communities, skrytykowała gwiazdora za rozpowszechnianie negatywnego stereotypu arabskiej społeczności. Uznała również, iż działania aktora wyrządzają krzywdę amerykańskim Arabom, którzy i tak często stają się ofiarami ataków w USA.
"Dyktator" wejdzie na nasze ekrany 18 maja.