"Dzień z życia blondynki": Dzisiaj urodziny Elizabeth Banks

*Elizabeth Banks, którą na ekranach kin możemy właśnie oglądać w zakręconej komedii "Dzień z życia blondynki", ma dzisiaj urodziny - kończy 41 lat. Najnowszy film jest doskonałym popisem jej komediowych zdolności i przykładem na to, że ma dużo aktorskiego dystansu. Nie każda aktorka miałaby na tyle odwagi, by zagrać blondynkę z najśmielszych żartów. Banks potrafi być jak Jaś Fasola w spódnicy, nie tracąc przy tym swojego zniewalającego uroku - krytycy porównują go z czarem Audrey Hepburn czy Jane Fondy.*

"Dzień z życia blondynki": Dzisiaj urodziny Elizabeth Banks
Źródło zdjęć: © East

10.02.2015 14:13

Zanim jednak Banks pojawiła w „Dniu z życia blondynki” dała się poznać jako zmagająca się z burzą hormonów Wendy („Jak urodzić i nie zwariować”), flirtująca sprzedawczyni („40-letni prawiczek”), czy lubująca się w miłosnych eksperymentach Miri („Zack i Miri kręcą porno”). Jednak Banks świetnie sprawdza się nie tylko w rolach komediowych. Szerokiej publiczności dała się także poznać jako ekscentryczna Effie Trinket w trylogii „Igrzyska śmierci”. W 2008 roku aktorka zdobyła uznanie krytyki rolą Pierwszej Damy Laury Bush w filmie „W” wyreżyserowanym przez Olivera Stone’a. Ponadto zagrała dziennikarkę Betty Brant w trzech kolejnych częściach Spider-Mana. Na małym ekranie Banks zdobyła nominację do nagrody Emmy w roku 2011 za kreację w serialu „Rockefeller Plaza 30”. Pojawiła się także w serialu „Współczesna rodzina” oraz jako doktor Kim Porter w serialu „Hoży doktorzy”.

W filmie „Dzień z życia blondynki” Banks gra Meghan Miles, dziennikarkę z Los Angeles, której marzeniem jest prowadzenie wiadomości w jednej z czołowych stacji telewizyjnych. Wszystko wywraca się do góry nogami, gdy rzuca ją narzeczony, a dziewczyna traci szansę na awans. Ale od czego są najlepsze przyjaciółki! Ubierają ją w prowokacyjną żółtą sukienkę i organizują szalony wieczór na mieście. Atmosfera najmodniejszego nocnego klubu wszystkim poprawia nastrój i nawet urocza Meghan zaczyna zuchwale flirtować z przystojnym barmanem Gordonem (James Marsden). To, co wydarzyło się następnego dnia, gdy Meghan obudziła się w mieszkaniu Gordona, w zupełnie nie znanej sobie dzielnicy LA, uruchomiło serię niefortunnych zdarzeń. I tak, w jeden dzień, porządna dziewczyna przeżyje kilka mało chwalebnych przygód. Postać Gordona zagrał James Marsden znany widzom z filmów „X-Men”, „Zaczarowana” czy „27 sukienek”.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)