Elżbieta Starostecka: Co słychać u Stefanii Rudeckiej z ''Trędowatej''?

- Tak już wyszło, że jestem aktorką, której głównym zadaniem było kochać głównego bohatera i ewentualnie umrzeć za niego – nie urywała swojej goryczy Elżbieta Starostecka, podsumowując swoją karierę na wielkim ekranie.

''Czułam się bez szans''
Źródło zdjęć: © PAP

/ 7Chętnie zjawia się na imprezach branżowych

Obraz
© EastNews

Polscy widzowie pokochali ją za kreację eterycznej Stefanii w słynnej ekranizacji prozy Heleny Mniszkówny. Paradoksalnie rola w „Trędowatej” Jerzego Hoffmana nie była spełnieniem marzeń aktorki.

Elżbieta Starostecka, która w październiku skończyła 72 lata, od dawna trzyma się na uboczu show-biznesu. Choć mogliśmy oglądać ją jakiś czas temu w serialu „Lekarze”, był to niestety wyjątek od reguły.

Mimo to aktorka nie kryje się w cieniu – chętnie zjawia się na imprezach branżowych i zachwyca urodą, której nie nadgryzł ząb czasu.

CZYTAJ DALEJ >>>

/ 7Nieśmiała i niepewna siebie

Obraz
© EastNews

Choć dziś zalicza się ją do panteonu najpopularniejszych aktorek PRL-u, mało brakowało, a Starostecka nigdy nie zdecydowałby się na poświęcenie się aktorstwu.

Powód był prozaiczny – mała pewność siebie.

Na szczęście na swojej drodze nastolatka spotkała człowieka, który odmienił jej życie.

- Nazywał się Lech Zarzycki, był aktorem i zapytał, czy nie chciałabym spróbować zdawać do szkoły aktorskiej. Zaszczepił we mnie wiarę, że aktorstwo to posłannictwo, któremu warto poświęcić całe życie - przytacza słowa aktorki magazyn „Show”.

Dzięki Zarzyckiemu Starostecka przygotowała się do egzaminów do Łódzkiej Szkoły Aktorskiej, choć stres nieomal nie wziął góry. O tym, że znalazła się na liście studentów, dowiedziała się od starszych kolegów.

/ 7''Czułam się bez szans''

Obraz
© PAP

Ona sama do końca nie wierzyła w swoje szczęście.

- Wszędzie widziałam eleganckie, pewne siebie, wspaniałe dziewczyny. W porównaniu z nimi czułam się bez szans - przytacza jej słowa Show.

Po studiach, które ukończyła z wyróżnieniem, pracowała w Kaliszu, aby zaledwie po roku skorzystać z upragnionej szansy i przenieść się z powrotem do Łodzi.

W Teatrze Narodowym spędziła sześć lat i nawet teraz wspomina te czasy z nostalgią.

- Grałam wiele ról które dawały mi ogromną satysfakcję. Atmosfera była wspaniała. To był mój drugi dom – opowiadała.

/ 7Grzeczny romans

Obraz
© EastNews

Ale do Łodzi czuje ogromny sentyment z jeszcze innego powodu. To właśnie tam, jeszcze jako studentka, poznała młodego kompozytora Włodzimierza Korcza. Od razu przypadli sobie do gustu, lecz po latach ta przyjaźń przerodziła się w coś więcej.

- Chodziliśmy na próby, a potem on, jako miły kolega dżentelmen odprowadzał mnie do domu, często niosąc siatkę wypełnioną książkami. Potem przyznał się, że nylonowe żyłki wpijały mu się w palce do krwi, ale nie przekładał siatek do drugiej ręki, bo bał się, że nie wezmę go już pod ramię – opowiadała w Pani.

/ 7Spotkanie na kawie

Obraz
© AKPA

Starostecka przyznawała, że w uczuciach kierowała się rozsądkiem i nie chciała się spieszyć. Dopiero po kilku miesiącach zaprosiła Korcza do swojego mieszkania na kawę.

- To była pierwsza wizyta, więc przybyłem punktualnie, ale zastałem zamknięte drzwi, zza których usłyszałem, że na razie nie mogę wejść. Trochę się speszyłem, ale po chwili dobiegły mnie dziwne dźwięki i dopiero po kwadransie w otwartych drzwiach stanęła zarumieniona Elżunia, po czym wszedłem po drewnianych schodach na górę. Okazało się, że powodem zamieszania były te nieszczęsne schody które szorowała w panice, bo jak tu wpuścić do domu gościa, kiedy schodów od kilku dni nikt nie mył - śmiał się później Korcz w Pani.

Zaraz po tym spotkaniu podjęli decyzję o ślubie.

/ 7Nie walczy o role

Obraz
© AKPA

Chociaż Starostecka odnosiła kolejne zawodowe sukcesy, przyznawała, że nie przepada za pracą na planie filmowym.

- Specyfika filmu jest taka, że dziś gra się ostatnią scenę, a jutro pierwszą. W kinie aktor nie ma wpływu na widza, jest w rękach reżysera i montażysty. W teatrze, po premierze, rola jest tylko w jego rękach - cytuje słowa aktorki Show.

- Nie mam siły przebicia, nie potrafię walczyć o role - wyznawała w Pani.

Potem, kiedy na świat przyszły dzieci, bez żalu odrzucała propozycje, nawet te najbardziej intratne.

/ 7Nie chciała grać Stefci

Obraz
© AKPA

- Otrzymałam propozycję przyjazdu na zdjęcia próbne, ale żeby tego uniknąć, zdecydowała się na operację zatok. Zdjęcia więc odbyły się beze mnie, ale kiedy wróciłam ze szpitala do domu, dostałam wiadomość, żeby natychmiast przyjechać na dodatkową sesję zdjęciową. Powiedziałam, że jestem spuchnięta i że to nie ma najmniejszego sensu, ale kierownik produkcji stwierdził, że nic nie szkodzi, i wysłał po mnie samochód - cytuje jej słowa Show. Uległa dopiero namowom Jadwigi Barańskiej i wreszcie zgodziła się przyjąć rolę.

I choć "Trędowata" okazała się sukcesem, Starostecka trochę żałowała, że tak potoczyła się jej kariera - po premierze została zaszufladkowana i przez wiele lat otrzymywała głównie propozycje występów w filmach kostiumowych. Wreszcie uznała, że woli wycofać się z branży i poświęcić rodzinie. Ale nie wyklucza, że jeśli tylko dostanie jakąś ciekawą ofertę, wróci na ekran.

Wybrane dla Ciebie

"Tylko potwory bawią się w Boga". Do sieci trafił epicki zwiastun "Frankensteina"
"Tylko potwory bawią się w Boga". Do sieci trafił epicki zwiastun "Frankensteina"
Jimmy Kimmel komentuje groźby Donalda Trumpa. "To jest odwracalne"
Jimmy Kimmel komentuje groźby Donalda Trumpa. "To jest odwracalne"
Ma 59 lat i nie przestaje kusić. Jej najnowsze zdjęcie wywołało lawinę komentarzy
Ma 59 lat i nie przestaje kusić. Jej najnowsze zdjęcie wywołało lawinę komentarzy
Już do piątku w kinach. Przebój Camerona zarobił 2,32 miliarda dolarów
Już do piątku w kinach. Przebój Camerona zarobił 2,32 miliarda dolarów
Zagrał seryjnego mordercę. "Poszedłem na jego grób"
Zagrał seryjnego mordercę. "Poszedłem na jego grób"
Był nr 1 na świecie. Powraca jeden z najlepszych polskich seriali
Był nr 1 na świecie. Powraca jeden z najlepszych polskich seriali
Top Seriale. Ofensywa polskich produkcji i powrót ikony kina
Top Seriale. Ofensywa polskich produkcji i powrót ikony kina
13 mln widzów w ciągu 10 dni. Kinowy przebój bije rekordy oglądalności
13 mln widzów w ciągu 10 dni. Kinowy przebój bije rekordy oglądalności
"Do ostatniego tchu". Nieuleczalnie chory aktor zabrał głos
"Do ostatniego tchu". Nieuleczalnie chory aktor zabrał głos
To była katastrofa za 200 mln. "Próbowali sterować tym statkiem"
To była katastrofa za 200 mln. "Próbowali sterować tym statkiem"
Najlepszy film z aferą w tle. Mówiono o "szkodzie w pożytku publicznym"
Najlepszy film z aferą w tle. Mówiono o "szkodzie w pożytku publicznym"
Postapokaliptyczna produkcja wraca. "Realistyczny obraz katastrofy"
Postapokaliptyczna produkcja wraca. "Realistyczny obraz katastrofy"