Ewa Ziętek: Na jakiś czas wyjechała z kraju, żeby ''naprawić błędy''
Dla miłości prawie porzuciła szkołę aktorska
Dla miłości prawie porzuciła szkołę aktorska
W czasach, gdy popularność zdobywa się zazwyczaj dzięki skandalom lub chociaż kontrowersyjnym wypowiedziom, nazwisko Ewy Ziętek już dawno powinno zostać zapomniane.
Tymczasem na spektakle z jej udziałem bilety wyprzedają się błyskawicznie, a publiczność chętnie ogląda ją również i na małym ekranie. I wielu widzów żałuje, że Ziętek tak rzadko pojawia się w pełnym metrażu. W końcu niejednokrotnie już udowodniła, że posiada ogromny talent zarówno dramatyczny jak i komediowy – na przykład w „Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz”, głośnej komedii Stanisława Barei, mającej swoją premierę 8 grudnia 1978 roku.
Aktorka skrzętnie unika wszelkich afer, o swoim życiu prywatnym mówi niewiele – chyba że temat schodzi na jej wiarę, wtedy od razu nabiera zapału do rozmowy. Prywatnie uchodzi za osobę energiczną, pełną optymizmu, z werwą nastoletniej dziewczyny. Śmieje się, że oprócz grania niewiele w życiu potrafi. A przecież niewiele brakowało, by dla miłości porzuciła wymarzoną szkołę aktorską.
W jednym z wywiadów aktorka zdradziła również, że stara się "naprawić błędy przeszłości".Co miała na myśli?