"Ex Machina" na pewno bez sequela
Niezależnie od tego jak bardzo film "Ex Machina" spodoba się widzom i krytykom, reżyser i scenarzysta Alex Garland wyklucza realizację jakiejkolwiek kontynuacji.
- Nie mogę sobie wyobrazić, abym mógł powrócić do którejkolwiek ze skończonych przez siebie historii - mówi twórca. - Pracowałem przy thrillerze "28 dni później", owszem. Sequel, "28 tygodni później", zrealizowali już zupełnie inni ludzie. Ja sam nie chciałem być w to zamieszany. Poświęcasz projektowi dwa lata, pracujesz nad nim bardzo intensywnie, aż w końcu myślisz sobie: "Dość".
- Nie mogę uwierzyć, że są ludzie, którzy poświęcają jakiejś serii 10 czy 15 lat życia - dodaje Garland. - Mogą robić co chcą, mi to nie przeszkadza, ale dla mnie byłoby to piekło.
"Ex Machina" to opowieść o pewnym naukowcu i prezesie potężnej korporacji (Oscar Isaac), któremu udało się skonstruować inteligentnego robota-kobietę Evę (Alicia Vikander). Mężczyzna zaprasza do swojego domu młodego pracownika (Domhnall Gleeson), który ma spędzić z maszyną kilka dni.
Film jest debiutem reżyserskim Garlanda, który zasłynął jako pisarz i scenarzysta.
"Ex Machina" trafi do naszych kin 20 marca.