Film o Hanie Solo bez reżyserów! Kto na miejsce Lorda i Millera?

Phil Lord i Christopher Miller nie nakręcą niezatytułowanego wciąż filmu o młodym Hanie Solo. Lucasfilm bezprecedensowo zwolnił twórców kilka miesięcy po rozpoczęciu zdjęć. Powodem rozstania reżyserów z produkcją mają być "różnice artystyczne”, ale amerykańskie serwisy filmowe huczą od plotek.

Obraz
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Łukasz Knap
oprac.  Łukasz Knap

- Phil Lord i Christopher Miller są utalentowanymi filmowcami, którzy zebrali wspaniałą obsadę i ekipę, ale okazało się, że mamy inne wizje i postanowiliśmy się rozstać - komentuje Kathleen Kennedy, szefowa Lucasfilm.

- Niestety nasza wizja i zamysł, nie szły w parze z tym, co chcieli zrobić nasi partnerzy - tłumaczą reżyserzy. - Nie jesteśmy fanami zwrotu "różnice artystyczne", ale w tym przypadku ten pusty frazes jest prawdziwy.

Nieoficjalnie mówi się o tym, że podczas pracy nad filmem dochodziło do częstych konfliktów pomiędzy reżyserami i Kathleen Kennedy, która nie akceptowała skłonności do improwizacji twórców i ich komediowego zacięcia. Inni z kolei twierdzą, że twórcom brakowało luzu na planie. Jaka była rzeczywista przyczyna ich zwolnienia, o tym pewnie dowiemy się, gdy opadnie kurz.

Wkrótce powinniśmy dowiedzieć się, kto zastąpi Lorda i Millera. Typowani są faworyt Ron Howard, Joe Johnston ("Captain America: Pierwsze starcie") i Lawrence Kasdan ("Silverado").

Film opowie o Hanie Solo, kiedy zaczynał swoją karierę przemytnika. Poznamy jego losy od 18 do 24 roku życia.

Przypomnijmy, że w spin-offie "Gwiezdnych wojen" w roli głównej występuje Alden Ehrenreich. W obsadzie znaleźli się także Emilia Clarke, Woody Harrelson, Phoebe Waller-Bridge, Donald Glover, Thandie Newton i Michael Kenneth Williams.

Dzieło opowiadać będzie o młodym Hanie Solo, przemytniku i złodzieju, którego Luke Skywalker i Obi-Wan Kenobi poznają w kantynie Mos Eisley.

Produkcja trafi do kin 25 maja 2018 roku.

Phil Lord i Christopher Miller mają w dorobku produkcje "Lego: Przygoda" i "22 Jump Street".

attends the 2014 New York Film Critics Circle Awards at TAO Downtown on January 5, 2015 in New York City.
© Getty Images
Źródło artykułu: Megafon.pl
Wybrane dla Ciebie
Trump nazywa prezentera "szaleńcem" i mówi o "nielegalnych" żartach
Trump nazywa prezentera "szaleńcem" i mówi o "nielegalnych" żartach
Świętuje 8 lat trzeźwości. Przez alkohol staczała się na dno
Świętuje 8 lat trzeźwości. Przez alkohol staczała się na dno
Roman Wilhelmi: Nie chciał wierzyć, że umiera. Zgubiły go używki
Roman Wilhelmi: Nie chciał wierzyć, że umiera. Zgubiły go używki
On ma 68, ona tylko 29. Ma żonę i córkę w tym samym wieku
On ma 68, ona tylko 29. Ma żonę i córkę w tym samym wieku
"Kogo to obchodzi?". Nie wierzy w diagnozę wystawioną przez żonę
"Kogo to obchodzi?". Nie wierzy w diagnozę wystawioną przez żonę
Kolejna kariera upada. Gwiazdor "nękał i zastraszał"
Kolejna kariera upada. Gwiazdor "nękał i zastraszał"
George Clooney znów o polityce. "To był błąd, szczerze mówiąc"
George Clooney znów o polityce. "To był błąd, szczerze mówiąc"
"Wiem, koniec jest bliski". Tak dziś wygląda gwiazdor słynnego filmu
"Wiem, koniec jest bliski". Tak dziś wygląda gwiazdor słynnego filmu
Oddaje swój miecz świetlny. Legendarny aktor odchodzi z sagi
Oddaje swój miecz świetlny. Legendarny aktor odchodzi z sagi
"Nie ma szans". Jednym słowem zgasił nadzieje fanów
"Nie ma szans". Jednym słowem zgasił nadzieje fanów
Nie nazywa się Martin Sheen. Dziś głęboko żałuje zmiany nazwiska
Nie nazywa się Martin Sheen. Dziś głęboko żałuje zmiany nazwiska
"Żadnych sporów". Sapkowski na planie megahitu Netfliksa
"Żadnych sporów". Sapkowski na planie megahitu Netfliksa