Film "Służby specjalne" i wznowienie śledztwa w sprawie śmierci posłanki Barbary Blidy. Czy to przypadek?

Jeszcze przed premierą filmu reżyser *Patryk Vega przekonywał: „szalenie trudno będzie polemizować z tym, co zobaczymy na ekranie. Na miejscu osób, które będą próbowały to zrobić, byłbym ostrożny. Bo jeśli się okaże, że jednak zbiega się to z pewnymi wydarzeniami, które miały miejsce w rzeczywistości, to mogą popaść w śmieszność”.*

Film "Służby specjalne" i wznowienie śledztwa w sprawie śmierci posłanki Barbary Blidy. Czy to przypadek?
Źródło zdjęć: © Robert Pałka/Fotos-Art

Film "Służby specjalne" cieszy się ogromną popularnością widzów (do tej pory obejrzało go niemal 350 tysięcy osób). Równocześnie wzbudza gorące dyskusje w mediach. Informacja o tym, że katowickim sądzie rozpoczęła się rozprawa apelacyjna byłego oficera ABW skazanego za niedopełnienie obowiązków w czasie zatrzymywania Barbary Blidy, ukazała się w mediach 9 października.

„Wznowienie śledztwa w sprawie posłanki Blidy przypadkiem zbiegło się z premierą filmu Służby specjalne – zauważa Patryk Vega – „jak pokazało badanie OBOP, ponad połowa Polaków nie kupiła wersji z samobójstwem Barbary Blidy. Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, w trosce o jej wizerunek, powinno zależeć na wyjaśnieniu tej sprawy. Uchylenie wyroku wobec byłego oficera ABW wskazuje jednak, że sprawa ostatecznie zostanie zamieciona pod dywan.

Zobacz zwiastun filmu:

W tej tragedii od początku było tyle krętactw, że trudno uwierzyć w jej wyjaśnienie po latach. Podejrzenia budziło aż kilkadziesiąt faktów. Najważniejsze z nich to ślady GSR – czyli drobiny prochu i osmolenia powstałe na dłoniach i odzieży po wystrzale. Oficer ABW, która poszła z Panią Blidą do łazienki, zmieniła po całym zajściu kurtkę, uniemożliwiając identyfikację takich śladów. Co więcej, ona i pozostali oficerowie ABW umyli potem ręce. Po kilku godzinach oficer przekazała prokuratowi rzekomo oryginalną kurtkę w worku foliowym. Ale Centralne Laboratorium Kryminalistyczne dostało tę samą kurtkę w szarej, papierowej torbie obszytej nicią - opieczętowanej i oznakowanej. Niespójne i wewnętrznie sprzeczne były także zeznania oficer ABW odnośnie od tego, gdzie przebywała w momencie wystrzału. Absurdalne było wreszcie to, że przez trzy i pół godziny nie wpuszczano na miejsce zdarzenia policji. Z perspektywy lat wiemy już, że Pani Blida zostałaby uniewinniona w kwestii zarzutów, które chciał jej postawić
Zbigniew Ziobro. Dlatego w przypadku tej tragedii nie można zignorować jej drugiego dna. Do dnia zatrzymania Pani Blidy mafia węglowa okradła skarb państwa na 150 miliardów - UWAGA - nowych złotych. A ludzie, którzy dysponują takim budżetem, są w stanie zrobić wszystko, by pozbyć się niewygodnego świadka.” – mówi Patryk Vega.

Akcja filmu „Służby specjalne” rozpoczyna się, gdy dochodzi do likwidacji elitarnych Wojskowych Służb Informacyjnych. Politycy orientują się, że pozbawiono Polskę oczu i uszu. Zostaje stworzona nowa, tajna jednostka do zadań specjalnych. Trafiają do niej m.in. niepokorna, wyrzucona z ABW podporucznik (Olga Bołądź), kapitan, który wrócił z misji w Afganistanie (Wojciech Zieliński) oraz były pułkownik SB (Janusz Chabior). Pracując nad aferami z pierwszych stron gazet, będą musieli zmierzyć się z demonami przeszłości. Pewnego dnia odkryją, że tak naprawdę nie wiedzą dla kogo pracują.

Reżyser Patryk Vega wraca do korzeni, tworząc mocne i bezkompromisowe kino. Serwuje nam porażający obraz służb specjalnych we współczesnej Polsce, działających na styku świata polityki, mediów i biznesu. Znakomite kreacje aktorskie w filmie stworzyli czołowi polscy aktorzy: Olga Bołądź, Wojciech Zieliński, Janusz Chabior, Kamilla Baar, Andrzej Grabowski, Agata Kulesza, Jan Frycz, Eryk Lubos oraz Wojciech Machnicki. Zdjęcia do filmu realizowane były w Polsce, Iraku, we Włoszech oraz na Łotwie.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)