Fortepian Szpilmana trafił pod młotek. Sprzedano go za rekordową kwotę
Zabytkowy fortepian został sprzedany na aukcji za 1,3 mln złotych. To najwyżej wylicytowany instrument muzyczny w Polsce.
Władysław Szpilman był uznanym przedwojennym pianistą, którego karierę brutalnie przerwała II wojna światowa. W 1940 r. muzyk trafił do warszawskiego getta. Na podstawie jego życiorysu Roman Polański nakręcił nagrodzonego Oscarami "Pianistę".
Drogocenne przedmioty należące do pianisty zostały przekazane przez jego synów - Krzysztofa i Andrzeja na aukcję. W trakcie licytacji sprzedano m.in. zegarek Omega za 248 tys. zł oraz pióro Mont Blanc za 88,5 tys. zł, które pojawiły się w oscarowym filmie.
TYLKO W WP: plan "Pianisty" okiem Andrzeja Szpilmana
- Zainteresowanie aukcją było naprawdę ogromne, zarówno ze strony polskich i zagranicznych instytucji kultury, ale też prywatnych kolekcjonerów z całego świata. Aukcja była jedyną taką okazją, aby wejść w posiadanie osobistych przedmiotów jednego z najważniejszych pianistów i stać się częścią tej niesamowitej legendy. Wierzymy, że sukces licytacji otwiera nowy rozdział na polskim rynku aukcyjnym – mówi Juliusz Windorbski, prezes domu aukcyjnego DESA Unicum.
Fortepian Steinway z 1940 r., na którym Władysław Szpilman grał do śmierci, został wylicytowany za rekordową sumę 1,3 mln zł. To najwyższa cena za zakupiony na aukcji instrument muzyczny w Polsce.
Z kolei za blisko 142 tys. zł sprzedany został rękopis suity "Życie maszyn", który w czasie II wojny światowej został wysłany za granicę i dzięki temu ocalał. Sprzedaż ok. 50 pamiątek po Szpilmanie sięgnęła kwoty ok. 2,5 mln zł. Dochód z aukcji przeznaczony zostanie na popularyzowanie twórczości Władysława Szpilmana na świecie.