Gerard Depardieu skończył 70 lat. To cud, że jeszcze żyje

Gerard Depardieu skończył 70 lat. To cud, że jeszcze żyje
Źródło zdjęć: © Getty Images

Choć dla wielu pozostaje symbolem kina familijnego w stylu "Asterix i Obelix" czy "Bogus, mój przyjaciel na niby", to w prawdziwym życiu Gerard Depardieu jest całkowitym przeciwieństwem dziecięcego idola.

- Swojego fachu nauczyłem się chodząc po burdelach, pijąc i jedząc razem z Gabinem i Michelem Simonem – wyznał przed laty, mówiąc wprost o prostytuowaniu się w młodym wieku i innych traumatycznych przeżyciach, bez których nie zostałby gwiazdą światowego formatu.

Lekarze od lat biją na alarm, by Depardieu zmienił nawyki, ale on nie widzi problemu w piciu 14 butelek wina dziennie. Nawet zawał i śmierć syna nie potrafiły go zmienić.

1 / 5

Nieudana aborcja

Obraz
© Getty Images

Urodził się 27 grudnia 1948 r. w Châteauroux w środkowej Francji, choć jego matka starała się, by do tego nie doszło. Depardieu opowiadał w autobiografii, że gdy jego matka dowiedziała się o kolejnej ciąży (aktor miał czworo rodzeństwa), próbowała samodzielnie dokonać aborcji za pomocą krawieckich drutów. Depardieu cudem przeżył, o czym matka informowała go przy każdej nadarzającej się okazji.

Jako niechciane dziecko szybko trafił na ulicę, gdzie trudnił się prostytucją od 10. roku życia. "Zawsze podobałem się homoseksualistom" – wyznał po latach, podkreślając, że nigdy nie narzekał na brak klientów.

2 / 5

Złodziej z talentem aktorskim

Obraz
© PAP/EPA | PAP/EPA

Młody Gerard okradał groby, przechodniów, a także swoich klientów. Wpadł, gdy próbował ukraść samochód, za co trafił do więzienia na trzy tygodnie.

Nowy rozdział w jego życiu zaczął pisać homoseksualny łowca talentów, który dostrzegł Depardieu na jednej z paryskich ulic i opłacił mu lekcje aktorstwa.

3 / 5

"Nie mogę patrzeć, jak się wykańcza"

Obraz
© Getty Images

Przez ponad pół wieku zagrał w 235 filmach i serialach, był nominowany do Oscara, zdobył Złoty Glob za "Zieloną kartę", Złotą Palmę za "Cyrano de Bergerac", Cezara za "Ostatnie metro" i wiele innych nagród. Od lat jego sukcesy są jednak przyćmiewane przez skandale i doniesienia o wyniszczającym stylu życia.

- Nie mogę patrzeć, jak się wykańcza – mówiła Carole Bouquet, aktorka i była partnerka Depardieu, która była z nim związana w latach 1997-2005. To ona była przy jego boku, gdy gwiazdor przyznawał się do picia 14 butelek wina dziennie, palił jak smok i nie dbał o dietę. Wszystko to doprowadziło do zawału i wszczepienia bypassów w 2000 r.

4 / 5

Potrójne obywatelstwo

Obraz
© Forum

O Depardieu było także głośno w kontekście zmiany obywatelstwa. Zaczęło się w 2012 r. od wprowadzenia we Francji 75-procentowego podatku dla najbogatszych, który skłonił aktora do przeprowadzki do Belgii. Urażony krytyką francuskich władz podjął bardziej radykalne kroki i zaczął się ubiegać o rosyjskie obywatelstwo.

Władimir Putin, który zachwycał się wkładem Francuza w rosyjską kulturę i kinematografię, wręczył mu paszport w 2013 r. Dziś Depardieu ma francuskie, rosyjskie i algierskie obywatelstwo.

5 / 5

Jaki ojciec, taki syn

Obraz
© Getty Images

Kilka miesięcy temu Depardieu został oskarżony przez 22-letnią aktorkę i tancerkę o gwałt, czego stanowczo się wyparł. Od 2005 r. aktor pozostaje w związku z Clémentine Igou. 41-latka pracuje w branży winiarskiej.

Wcześniej Depardieu był związany z Carole Bouquet, a w latach 1971-1995 był mężem aktorki Élisabeth Guignot. Para miała dwójkę dzieci, Julię i Guillaume'a, które poszły w ślady rodziców i zostały aktorami.

Guillaume debiutował przed kamerą jako 3-latek w 1974 roku, ale jego kariera zaczęła się rozkręcać dopiero dwadzieścia lat później. Postrzegany jako enfant terrible bardzo szybko wpadł w niewłaściwe towarzystwo i przez długi czas jego relacja z ojcem była bardzo powściągliwa (o czym pisał w autobiografii).

Źródło artykułu:WP Film
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (79)