Giulietta Masina: Gdy zmarł Fellini, wszystko przestało mieć dla niej znaczenie
Połączyło ich gorące uczucie
Nie potrafiła bez niego żyć. Gdy zmarł, wszystko przestało mieć dla niej znaczenie. Odeszła kilka miesięcy później. Giulietta Masina była nie tylko żoną, ale i muzą jednego z najsłynniejszych włoskich reżyserów – Federico Felliniego. Połączyło ich zarówno gorące uczucie, jak i miłość do filmu. To właśnie mąż najlepiej i w pełni potrafił ukazać aktorski talent Masiny, wydobyć z niej to, co umykało innym filmowcom.
Nie potrafiła bez niego żyć. Gdy zmarł, wszystko przestało mieć dla niej znaczenie. Odeszła kilka miesięcy później.
Giulietta Masina była nie tylko żoną, ale i muzą jednego z najsłynniejszych włoskich reżyserów – Federico Felliniego. Połączyło ich zarówno gorące uczucie, jak i miłość do filmu. To właśnie mąż najlepiej i w pełni potrafił ukazać aktorski talent Masiny, wydobyć z niej to, co umykało innym filmowcom.
Nic, prócz śmierci, nie mogło ich rozłączyć. Masina wybaczała ukochanemu kolejne romanse. Mówiła, że nie mają znaczenia, bo mąż i tak zawsze do niej wraca. A Fellini podkreślał, że wszystko, co osiągnął, zawdzięcza właśnie jej.