Gliński zwolnił go za "wibratory". Były szef Filmoteki Narodowej triumfuje

Piotr Gliński przegrał proces z Dariuszem Wieromiejczykiem. Były dyrektor Filmoteki Narodowej - Instytutu Audiowizualnego został zwolniony trzy lata temu przez ówczesnego ministra kultury za odmowę ocenzurowania festiwalu. Poszło zwłaszcza o jeden materiał.

Dariusz Wieromiejczyk wygral proces z Piotrem Glińskim o zwolnienie sprzed trzech latDariusz Wieromiejczyk wygral proces z Piotrem Glińskim o zwolnienie sprzed trzech lat
Źródło zdjęć: © Fot. Pap, east news

Dariusz Wieromiejczyk wygrał proces o swoje zwolnienie w sądzie pracy. Ma dostać 58,5 tys. zł odszkodowania plus odsetki. Wyrok nie jest prawomocny. "Okolicznością bezsporną w niniejszej sprawie było, że odwołanie powoda z funkcji dyrektora nie zostało poprzedzone zasięgnięciem opinii związków zawodowych działających u pozwanego oraz stowarzyszeń zawodowych i twórczych właściwych ze względu na rodzaj prowadzonej przez niego działalności. Już powyższe czyni niezgodnym z prawem odwołanie powoda" - stwierdził sąd pracy w uzasadnieniu.

Jak donoszą Wirtualne Media, sąd podkreślił, że decyzja ówczesnego ministra kultury Piotra Glińskiego z 2021 r. miała podłoże emocjonalne. "Rzeczywistą przyczyną odwołania powoda ze stanowiska dyrektora była organizacja przez Instytut przeglądu filmów "Herstorie na Dzień Kobiet", który to został oceniony przez ówczesnego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego jako przejaw promowania ideologii feminizmu" - uzasadnił sąd.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz: Zapytaliśmy o zmiany w TVP. Skrajne opinie Polaków

W rozmowie z Wirtualnymi Mediami Wieromiejczyk podkreślił, że "nie czuje się wygrany". - Z Filmoteki Narodowej od tamtego czasu odeszła połowa załogi. To pokazuje skalę zniszczeń. FINA moim zdaniem została bardzo zniszczona i osłabiona. Odeszły wszystkie moje zastępczynie. Anna Sienkiewicz- Rogowska została zwolniona dyscyplinarnie. Dziś już nie żyje, nie zniosła tej kampanii oszczerstw - stwierdził gorzko.

Dodał jednak, że odczuwa satysfakcję, że "oszczerstwa głoszone na jego temat przez MKiDN i kampania kłamstw, która trwała przez wiele miesięcy po zwolnieniu, zostały obnażone przez sąd, a kłamstwo zostało nazwane kłamstwem".

Sprawa Dariusza Wieromiejczyka - dlaczego został zwolniony?

Przypomnijmy, że Dariusz Wieromiejczyk pełnił funkcję dyrektora Filmoteki Narodowej - Instytutu Audiowizualnego od 2017 r. Powodem jego zwolnienia w 2021 r. było wyrażenie przez niego zgody, mimo sprzeciwu ministerstwa, na organizację przeglądu filmów o tematyce kobiecej "Herstorie", gdzie pokazywany jest m.in. 7-minutowy dokument o węgierskiej fabryce wibratorów.

Wieromiejczyk nie chciał odwołania pokazu. Miał tłumaczyć ministrowi Glińskiemu oraz wiceministrowi Jarosławowi Sellinowi w e-mailu, że ten film mógłby jedynie wywołać "ewentualne, choć bezpodstawne, zaniepokojenie osoby nadzwyczaj pruderyjnej". Sellin zaprzeczył (w ministerialnym oświadczeniu), że dostał takiego e-maila.

Przegląd "Herstorie" ostatecznie został przeniesiony i odbył się online na stronie Festiwalu Pięciu Smaków, niezwiązanej z Filmoteką Narodową. Ministerstwo Kultury tłumaczyło, że musiało odwołać przegląd ze względów formalnych (brak umowy). W oświadczeniu zaprzeczyło też, że znało filmy pokazywane na przeglądzie, bądź chciało ingerować w program.

Co więcej, Gliński oskarżył dyrektora FINA o nieprawidłowości finansowe (przyznanie zespołowi, w tym dyrekcji, pół miliona zł nagród i premii), zaniedbania (nieuzyskanie środków europejskich na cyfryzację) oraz złamanie kodeksu pracy w zakresie zatrudniania zastępców dyrektora oraz zasad wynagradzania kadry zarządzającej. 

Tych wszystkich wyjaśnień, które powtórzył potem Jarosław Sellin w zeznaniach, sąd jednak nie przyjął. Trzeba koniecznie wspomnieć, że odszkodowanie dla Dariusza Wieromiejczyka pokryje polski podatnik z budżetu obecnego ministra kultury, a nie poseł Piotr Gliński.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o innych tytułach, które "ubito" zdecydowanie za wcześnie oraz wymieniamy te, które powinny pożegnać się z widzami już kilka sezonów temu. Możecie nas słuchać na Spotify, Apple Podcasts, YouTube oraz w AudioteceOpen FM.

Wybrane dla Ciebie

Friz i Wersow wzięli ślub. Kasetę z wesela postanowili pokazać w kinach
Friz i Wersow wzięli ślub. Kasetę z wesela postanowili pokazać w kinach
Richard Gere krytykuje Donalda Trumpa: "To mroczna siła"
Richard Gere krytykuje Donalda Trumpa: "To mroczna siła"
"Kolega znał całe 'Psy' na pamięć". Aktorzy cytują teksty z filmów Pasikowskiego
"Kolega znał całe 'Psy' na pamięć". Aktorzy cytują teksty z filmów Pasikowskiego
Aktor trafił za kratki na dwa lata. Dopadły go tam najczarniejsze myśli
Aktor trafił za kratki na dwa lata. Dopadły go tam najczarniejsze myśli
Patricia Routledge nie żyje. Aktorka znana z "Co ludzie powiedzą?" miała 96 lat
Patricia Routledge nie żyje. Aktorka znana z "Co ludzie powiedzą?" miała 96 lat
To dlatego wyprowadził się do Minnesoty. Wyjawił powód
To dlatego wyprowadził się do Minnesoty. Wyjawił powód
Jeden z największych hitów ostatnich lat. Czekał na niego całe życie
Jeden z największych hitów ostatnich lat. Czekał na niego całe życie
Nicolas Cage w horrorze o Jezusie. Nowy film może wzbudzić kontrowersje
Nicolas Cage w horrorze o Jezusie. Nowy film może wzbudzić kontrowersje
Numer jeden Netfliksa w Polsce. "Nie mogłam powstrzymać się od łez"
Numer jeden Netfliksa w Polsce. "Nie mogłam powstrzymać się od łez"
Ta rola była dla niej przełomowa. Za sceny intymne aktor podziękował jej po latach
Ta rola była dla niej przełomowa. Za sceny intymne aktor podziękował jej po latach
Los bywa nieprzewidywalny. Nowe wieści w sprawie "Piratów z Karaibów"
Los bywa nieprzewidywalny. Nowe wieści w sprawie "Piratów z Karaibów"
Odcięli mu prąd i wodę. Wyciąga rękę do byłej żony, podaje kwotę
Odcięli mu prąd i wodę. Wyciąga rękę do byłej żony, podaje kwotę