"Gwiezdne wojny" nie dla Wesa Andersona
*Wes Anderson nie nadaje się na reżysera nowych "Gwiezdnych wojen".*
Twórca "Kochanków z Księżyca" i "Fantastycznego pana Lisa" nie otrzymał co prawda propozycji objęcia pieczy nad jedną z najpopularniejszych serii w historii kina, jednak gdyby tak się stało, najprawdopodobniej nie poradziłby sobie z tym trudnym zadaniem.
- Myślę, że zostałbym zwolniony po jakimś czasie i zastąpiony innym reżyserem, bo chyba nie do końca wiem, jak się kręci takie filmy - tłumaczy Anderson. - Filmy, w których jest akcja. Ale przynajmniej znam wszystkie postaci z "Gwiezdnych wojen"! Mógłbym ewentualnie wyreżyserować historię Hana Solo, to pewnie bym potrafił, najlepiej w formie krótkometrażowej.
Wes Anderson rozpocznie niebawem pracę nad swoim nowym dziełem, "The Grand Budapest Hotel". W listopadzie w kinach mogliśmy podziwiać jego wspomniany wcześniej film "Kochankowie z Księżyca. Moonrise Kingdom".