Hammer Films ma nowego partnera. Fani horroru mają powody do radości
Hammer Films to brytyjska ikona kina grozy, której zawdzięczamy serię "Frankenstein", "Dracula" i dziesiątki innych. Wytwórnia podpisała umowę ze znanym dystrybutorem, szykującym globalną ofensywę.
Jak podaje "The Hollywood Reporter", władze Hammer Films nawiązały współpracę ze StudioCanal, które jest częścią Canal+ Group. W praktyce oznacza to m.in. dystrybucję ponad 200 tytułów Hammer Films na początku w Wielkiej Brytanii, Francji, Niemczech, Australii i Nowej Zelandii. Kontrakt obejmuje również prawo do produkcji tematycznych gadżetów i wykorzystywania kultowych licencji.
Hammer Films jest wytwórnią z 85-letnią tradycją. Największy rozgłos zyskała za sprawą filmów grozy kręconych od lat 50. do 70., takich jak "Przekleństwo Frankensteina" (1957), "Dracula" (1958), "Mumia" (1959). Brytyjska wytwórnia wielokrotnie współpracowała z Belą Lugosim, Peterem Cushingiem i Christopherem Lee.
Zobacz - Tarantino mówi o nim: "guru". Martino: "Żeby wygrać z Hollywood, użyliśmy fobii i lęków widzów"
- Jesteśmy zachwyceni partnerstwem z Hammer Films i dodaniem obszernego katalogu klasycznych filmów do naszej dystrybucji – mówił John Rodden, szef brytyjskiego oddziału StudioCanal. W przeszłości obie firmy współpracowały przy odnawianiu klasyków i ponownych wydaniach.
- Nazwa Hammer to prawdziwa ikona i oczekujemy rozwoju marki na skalę globalną – skwitował Rodden.
Hammer produkował filmy do końca lat 70., po czym nastąpiła 28-letnia przerwa w tej działalności. W ostatnich latach wytwórnia odpowiadała m.in. za horrory "Kobieta w czerni" z Danielem Radcliffe'em w roli głównej, "Uśpieni" z Jaredem Harrisem i "The Lodge" z Alicją Silverstone, który zadebiutował w styczniu na festiwalu w Sundance. Do kin trafi w lutym 2020 r.