Irena Dziedzic: ikona dziennikarstwa
Poważne problemy finansowe
Nazywano ją ikoną dziennikarstwa, Królową i legendą Telewizji Polskiej. Pojawiła się również w filmach „Polowanie na muchy” i „Szczur”. Przez dwadzieścia pięć lat prowadziła talk show „Tele-Echo”, przyciągając przed ekrany rzesze widzów.
Nazywano ją ikoną dziennikarstwa, legendą i Królową Telewizji Polskiej. Pojawiła się również w filmach "Polowanie na muchy" i "Szczur". Przez dwadzieścia pięć lat prowadziła talk show "Tele-Echo", przyciągając przed ekrany rzesze widzów.
Charyzmatyczna, władcza, nigdy nie bała się wyrażać swojego zdania. Do tego elegancka, prawdziwa dama o doskonałej prezencji, która bez większych trudności łamała serca kolejnych mężczyzn. Jej romanse, między innymi z Janem Suzinem i żonatym Ignacym Gogolewskim, elektryzowały publiczność.
Dziś Irena Dziedzic trzyma się w cieniu. Twierdzi, że straciła pracę przez swoją największą rywalkę, Ninę Terentiew. W dodatku musiała sądownie walczyć o obronę swojego dobrego imienia, kiedy posądzono ją o współpracę z SB. Obecnie zmaga się z poważnymi problemami finansowymi – niewielka emerytura ledwie starcza jej na życie.