Jan A. P. Kaczmarek potrzebuje pieniędzy na leczenie. Jest problem. "Ludzie myślą, że ma pałac"
09.02.2024 | aktual.: 16.02.2024 14:52
Jan A. P. Kaczmarek jest znanym kompozytorem, na jego koncie znalazł się nawet Oscar za muzykę do filmu "Marzyciel". Brakuje za to funduszy na leczenie. Założono zbiórkę, artysta jest pod opieką fundacji, ale środków nie przybywa. Powód? Ludzie uważają, że Kaczmarek jest bogaty.
Jan A. P. Kaczmarek cierpi na MSA (multiple system atrophy). To rzadkie schorzenie neurodegeneracyjne znane jako zanik wieloukładowy. Rok temu córka kompozytora Anastazja Davis uruchomiła zbiórkę na platformie crowdfundingowiej GoFundMe. Jej celem było zebranie pieniędzy na pomoc dla nieuleczalnie chorego ojca.
"Ma zanik wieloukładowy, MSA, na który nie ma prawdziwego leczenia ani lekarstwa. Choroba uszkadza zakończenia nerwowe, aż zawiodą płuca. To jest horror dla nas, gdy patrzymy, jak ten niesamowity człowiek toczy walkę, której nie wygra. Wszystkie próby pomocy mu nie powiodły się, a teraz celem jest zapewnienie mu jak największego komfortu w domu" - pisała córka artysty.
Teraz Kaczmarek jest pod opieką Polskiej Fundacji Muzycznej. Zbieranie środków nie idzie zgodnie z planem. - Ludzie myślą, że kompozytor ma pałac, a przecież w maju 2023 r. został on przejęty przez wierzycieli. Dziś nie ma ani pałacu, ani całej sprawy — mówił Plejadzie Tomasz Kopeć, prezes Polskiej Fundacji Muzycznej.
Jan A.P. Kaczmarek ma pałac? To nieaktualne
Prezes fundacji nie zamierza się poddać. Współpracuje z najbliższymi artysty. Razem robią, co mogą, aby o Kaczmarku nie zapominano i zebrano pieniądze potrzebne do zakupu urządzenia potrzebnego pacjentowi. Na rzecz kompozytora można przeznaczyć 1,5 proc. rozliczanego podatku.
Kopeć przyznaje, że nie jest łatwo. W zbiórkach nie pomagają doniesienia o majątku muzyka. Chodzi głównie o pałac w Rozbitku kupiony przez Kaczmarka 20 lat temu. To ogromna posiadłość otoczona terenem o rozmiarze 25 ha. Mieszczą się na niej stajnia, magazyny, gorzelnia itp. W pałacu działał ośrodek pracy twórczej dla artystów, teraz jednak jest wystawiony na sprzedaż. Cena to 8 mln zł.
Problem w tym, że majątek nie należy już do kompozytora. Przejęli go wierzyciele.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o serialach, które "ubito" zdecydowanie za wcześnie oraz wymieniamy te, które powinny pożegnać się z widzami już kilka sezonów temu. Możecie nas słuchać na Spotify, Apple Podcasts, YouTube oraz w Audiotece i Open FM.
Co dalej z leczeniem Jana A.P. Kaczmarka?
- Nie mamy już siły i czasu na prostowanie pojawiających się nieaktualnych sensacji czy zlepków dawnych artykułów, których kompilacje udają nowe treści. Ile można też czytać o majątku kompozytora - mówi Plejadzie Tomasz Kopeć. - Ludzie myślą, że Jan A.P. Kaczmarek ma pałac, a przecież w maju 2023 r. został on przejęty przez wierzycieli. Dziś nie ma ani pałacu, ani całej sprawy. Nigdy też tam nie mieszkał. Obecnie ważna jest wyłącznie jego ciężka choroba i brak środków na walkę z jej skutkami.
Kopeć dodaje, że Kaczmarek nie zarabia na swojej muzyce. - Muzyka filmowa po latach trafia do środowiskowej i finansowej niszy. Ponadto w Polsce środowisko filmowe i muzyczne nie stanęło "do boju", nie wsparło zbiórki na leczenie kompozytora. Może każdy był i jest zajęty swoimi sprawami? - pyta Kopeć.
Jedynym ratunkiem dla kompozytora muzyki filmowej jest zbiórka. - Wszystko, co zbierzemy, przekazujemy na rehabilitację pana Jana, którym zajmuje się dwóch opiekunów. Opłacenie specjalistów i urządzeń kosztuje więcej, niż jesteśmy w stanie zebrać - to kwoty wielotysięczne. Teraz będzie można odpisać od podatku 1,5 proc. na jego rehabilitację. Gorąco do tego namawiamy.