Jerzy Nasierowski: enfant terrible polskiego kina wraca do gry

„Złodziej”, „Żyd”, „antychryst”, czy też, jak nazwał go Jerzy Urban, „pierwszy pedał III Rzeczpospolitej”. I morderca. A przynajmniej tak do tej pory widzą go niektóre media.

Skazany za prawdę
Źródło zdjęć: © Forum Film

/ 8Dostał 25 lat za niewinność. Teraz Malajkat daje mu drugą szansę

Obraz
© Forum Film

W latach 60. Jerzy Nasierowski był jednym z najpopularniejszych i najbardziej lubianych aktorów. Przystojny, inteligentny, dobrze wyglądał przed kamerami. Dzięki temu mógł realizować się zawodowo – na brak propozycji nie narzekał, a kobiety za nim szalały.

On jednak, żądny przygód, za namową kochanka, zaryzykował wszystko, dając się wciągnąć w przestępczy proceder.

I wreszcie spotkała go kara, choć niewspółmierna do winy – oskarżono go o morderstwo i skazano na 25 lat pozbawienia wolności za czyn, którego nie popełnił. Krzywdzący wyrok zaprzepaścił jego aktorską karierę.

Dziś, jak czytamy w tygodniku „Newsweek”, Nasierowski po latach przerwy wraca na scenę. Wszystko za sprawą sztuki „Dogville” i Wojciecha Malajkata, dyrektora artystycznego Teatru Syrena,* który wbrew ciągle nieprzychylnym opiniom środowiska postanowił dać mu szansę.*


/ 8Młodzieniec z potencjałem

Obraz
© TVP/PAP/Zygmunt Januszewski

Urodził się 27 maja 1933 w Grochach. Po ukończeniu Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Warszawie trafił na scenę, a stamtąd – gdy branża zachwyciła się jego nieprzeciętnym talentem i urodą – prosto na plan filmowy.

Pojawił się między innymi w debiutanckim „Zamachu” Jerzego Passendorfera z 1958 roku i późniejszej o pięć lat, głośnej „Godzinie pąsowej róży” Haliny Bielińskiej.

Po tym ostatnim filmie stał się gwiazdą – zachwyciła się nim nawet zagraniczna krytyka. Wszyscy byli zgodni, że Nasierowskiemu pisana jest wielka kariera.

/ 8Grzeczny chłopiec z dobrego domu

Obraz
© TVP/PAP/Zygmunt Januszewski

On sam tak wspominał swoją karierę aktorską:

I choć obecnie zobaczenie go na ekranie graniczy z cudem – ostatnio mignął w „Wałęsie” – Nasierowski nie zrezygnował z kina. Śmiał się nawet, że ma dla siebie idealną rolę:

- Dziś, ze swą posępną maską, przypuśćmy, dość młodego starca, byłbym świetny na każdy czarny charakter. Te lata praktyki…

/ 8Zszedł na złą drogę

Obraz
© TVP/PAP/Zygmunt Januszewski

Uwielbiany przez tłumy, otoczony luksusami, brylował w towarzystwie,obracając się wśród największych polskich gwiazd. Ale wreszcie się doigrał.

Nasierowski nigdy nie ukrywał swoich skłonności homoseksualnych, choć nie miał szczęścia w doborze partnerów. Jego kochankiem został młodszy od niego o dwie dekady 16-letni Andrzej, hydraulik, który po godzinach dorabiał sobie robiąc włamy.

To on namówił aktora, aby towarzyszył mu w „skokach”. Nasierowski, zakochany, znudzony swoim dotychczasowym życiem, nie protestował długo i wkrótce wszedł na drogę przestępstwa, okradając domy majętnych obywateli – w tym również swoich znajomych.

/ 8Skazany za prawdę

Obraz
© Forum Film

Któregoś dnia Andrzej z kolegą – ale bez Nasierowskiego – napadli na dom aktorki Miry Zimińskiej. Gdy natknęli się na gosposię, związali ją i zakneblowali tak mocno, że kobieta zmarła. O morderstwo oskarżono najpierw dwóch chłopców z poprawczaka, którzy po torturach przyznali się do winy. Nasierowski, bojąc się, że niewinni poniosą karę, postanowił zgłosić się na policję i powiedzieć prawdę.

Nie wiedział, że tym samym wydał na siebie wyrok.

- Uratowałem od stryczka (tak, tak!) trzech chłopaków znanych mi z gazet – opowiadał w magazynie „Ha!art”. - W trakcie ich procesu ujawniłem faktycznych sprawców tej "ich" zbrodni. A ci ujawnieni, z zemsty, bez dowodów, mnie jako rzekomego inspiratora. Sprawa tych uniewinnionych chłopaków, a wcześniej ich tortury, była kompromitacją tamtej sprawiedliwości. Namacalną!

/ 8''Ten morderca przykleił się do mnie na amen''

Obraz
© East News

- Słynny dziś adwokat Jacek W., ani się nie zająknął, że z własnej woli się wystawiłem, ratując przed szubienicą niewinnych ludzi. Dostałem 25 lat. Proces był jednak pokazowy, posługując się mną, chciano utrzeć nosa elitom artystycznym. Był rok 1973 – powiedział w wywiadzie dla „Machiny”.

Pokazowy proces Jerzego Nasierowskiego jest uznawany przez historyków za najgłośniejszą sprawę karną w Polsce lat 70. Część z nich jest zdania, że wyrok miał uderzyć w ówczesne środowiska artystyczne i pokazać, że z władzą PRL-u nie ma żartów.

- Ten "morderca" wpierw mnie bawił – dodawał w „Ha!art”. - Jako totalna bzdura. Owszem, byłem prostym złodziejem. No, trochę niestety, bandziorem? Ale nie w tym przestępstwie. Nie był też ze mnie żaden "zdalnie kierujący napadem". I skazano mnie praktycznie na to dożywocie. Stąd moja rewizja nadzwyczajna, zgodnie z wiedzą prawniczą, obalająca ten wyrok, była bez szans. Jest. Bo któż by o nią wystąpił z urzędu. Mijały lata i ten "morderca" przykleił się do mnie na amen...

/ 8Pisarski i obywatelski niebyt

Obraz
© Forum Film

W więzieniu Nasierowski spędził ponad 10 lat. Wyszedł wcześniej między innymi dzięki wstawiennictwu Romana Bratnego. Ale czasu za kratami nie żałował.

- Te 10 i pół roku w pierdlu, to w sumie, najwspanialszy okres w moim życiu – mówił w magazynie „Ha!art”, tłumacząc, że to wtedy odkrył w sobie talent literacki. Jego książka „Zbrodnia i...” okazała się ogromnym hitem.

Po wyjściu z więzienia nie miał jednak do czego wracać. Fani o nim zapomnieli, rodzina się go wyrzekła.Dopiero po śmierci Zofii Nasierowskiej, kuzynki aktora i słynnej fotografki, jej córka nawiązała kontakt z wujem.

Stale jest też na „cenzurowanym”, co uważa za wyjątkowo niesprawiedliwe.

- Dziś pełno dookoła różnych, bez cudzysłowu, co są przyjmowani na salonach u tych, którzy mnie wyrzucili za drzwi. A wszyscy oni wspólnie kradną, choćby robiąc przekręty zabójcze dla społeczeństwa. I mimo to są obcmokiwani przez mass media, które na "mordercę" Nasierowskiego aż się wzdrygają. Bo ja dalej najgorszy w Polsce? I się przede mną wszystkich ostrzega? Mnie skazuje się na pisarski i obywatelski niebyt?

/ 8Powrót na scenę

Obraz
© Forum Film

Jak czytamy w „Newsweeku”, już we wrześniu aktor wróci na scenę za sprawą roli w „Dogville”, sztuki na podstawie słynnego filmu Larsa Von Triera. Nasierowski wcieli się w narratora i główną postać intrygi.

- Nie mam wątpliwości, że Jerzy Nasierowski jako aktor poradzi sobie z zadaniem. Po konsultacjach z reżyserami Aleksandrą Popławską i Markiem Kalitą doszliśmy do wniosku, że pan Jerzy jest osobowością. I jesteśmy ciekawi jego wkładu artystycznego do przedstawienia - mówi Malajkat, przyznając jednocześnie, że udział Nasierowskiego wzbudził w zespole Syreny pewne wątpliwości.

W maju Jerzy Nasierowski kończy 82 lata, choć na swój wiek nie wygląda. Jak czytamy w reportażu „Wielki eksces” Anny Szulc i Rafała Gębura, aktor ciągle ćwiczy, ponadto w latach 90. poddał się operacji plastycznej (jego zdaniem niezbyt udanej) oraz implementacji włosów.

Nasierowski mieszka w skromnej warszawskiej kawalerce. Utrzymuje się z niewielkiej emerytury i pomocy rodziny, w tym hojności kuzyna-milionera zza granicy. Nadal pisze, jednak do tej pory żadne wydawnictwo nie było zainteresowane opublikowaniem jego twórczości. (sm/gk)

Wybrane dla Ciebie
John Stamos krytykuje byłego męża Lori Loughlin. "To narcyz"
John Stamos krytykuje byłego męża Lori Loughlin. "To narcyz"
Nowy polski przebój. Zdetronizował trzecią część "Teściów"
Nowy polski przebój. Zdetronizował trzecią część "Teściów"
Gwiazdor "Jeziora marzeń" rozwodzi się. Odwołał rozprawę
Gwiazdor "Jeziora marzeń" rozwodzi się. Odwołał rozprawę
"Drwiny z chrześcijaństwa". Takiego filmu jeszcze nie widzieliście
"Drwiny z chrześcijaństwa". Takiego filmu jeszcze nie widzieliście
Polacy piszą donosy do Mela Gibsona. "Ona ma zagrać Maryję?"
Polacy piszą donosy do Mela Gibsona. "Ona ma zagrać Maryję?"
Najpiękniejszy aktor świata? Wszystkie spojrzenia tylko na niego
Najpiękniejszy aktor świata? Wszystkie spojrzenia tylko na niego
"Czułem się jak dzi*ka". Chory aktor o przykrym doświadczeniu z planu
"Czułem się jak dzi*ka". Chory aktor o przykrym doświadczeniu z planu
Zagrał Bonda sześć razy. "To jak życie w akwarium"
Zagrał Bonda sześć razy. "To jak życie w akwarium"
Była żona Kevina Costnera wychodzi za mąż. Dopiero co się rozwodziła
Była żona Kevina Costnera wychodzi za mąż. Dopiero co się rozwodziła
Mocne zakończenie. Od szamba do betonu w polskim serialu o sprawach ostatecznych
Mocne zakończenie. Od szamba do betonu w polskim serialu o sprawach ostatecznych
"Idź do diabła". Hollywoodzki gwiazdor nie przebierał w słowach
"Idź do diabła". Hollywoodzki gwiazdor nie przebierał w słowach
Do obejrzenia w domu. Świetne opinie i ponad 350 tys. widzów w kinach
Do obejrzenia w domu. Świetne opinie i ponad 350 tys. widzów w kinach