Joe Pesci zagrał w "Kevin sam w domu". Unikał Culkina na planie
Joe Pesci wcielił się w jednego ze złodziei, którzy próbują obrabować dom tytułowego Kevina. W jednym z wywiadów aktor przyznał, że starał się unikać Macaulaya Culkina na planie. Dlaczego?
"Kevin sam w domu" to najpopularniejszy film świąteczny w Polsce. Trudno wyobrazić sobie święta bez tej kultowej produkcji w telewizji, a niejeden widz jest pewnie w stanie odtworzyć z pamięci poszczególne sceny scenariusza. Choć film miał mały budżet, stał się międzynarodowym przebojem i zrobił gwiazdę z małego Macaulaya Culkina.
Aktorowi na planie towarzyszył także Joe Pesci, który wcielił się w rolę jednego z rabusiów próbujących okraść dom Kevina, zostawionego przypadkowo bez opieki na święta.
Po latach w jednym z wywiadów Pesci przyznał, że choć na planie panowała dobra atmosfera, starał się unikać Culkina.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Święta inaczej". Adam Zdrójkowski wraca na duży ekran. "Szymon to niegrzeczny chłopiec"
- Pamiętam Macaulaya jako naprawdę słodkiego dzieciaka i, nawet w jego wieku, bardzo profesjonalnego. Celowo ograniczyłem jednak moje interakcje z nim, aby zachować dynamikę między Kevinem a postacią Harry'ego, w którego się wcielałem - zdradził Joe Pesci.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozkminiamy "1899" z Maciejem Musiałem, analizujemy "Zepsutą krew" na Disney+, a także polecamy (lub nie) "Kulawe konie", "Do ostatniej kości" i "Nie martw się, kochanie". Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.